A więc jestem shadow, mam 19 lat, i mam dziewczyne jestem bardzo szczęśliwy w swojim związku i nie wyobrażam sobie życia bez niny jest odemnie młodsza o rok, bardzo ją kocham, jednak wszystko sie miało zmienić dziś
Spojażałem na godzine, hmm 21 a w sumie to sie przejde dlaczego by nie
Poszłem do przed pokoju i ubrałem buty, oczywiście było dość chłodno a więc bez bluzy sie nie obejdzie
Ubrałem najzwyklejsze adasie włożyłem kaptur, gdy miałem wyjść moja dziewczyna sie musiała oczywiście zapytać gdzie ide
- shads, gdzie idzes?-spytała ze zdziwieniem na twarzy zazwyczaj o tej porze raczej siedziałem nad papierkami i wypełniałem
- na spacer ale objecuje wruce przed 23-odparłem ze spokojem, często sie wkurzałem ale na nine nigdy sie nie wydarłem często wydzieralem sie na mojego dobrego kumpla silver'a
- no dobrze ale uwarzaj na siebie-powiedziała nadal z przejęciem
- spokojnie kochanie wruce-odpaełem i wyszłem z domu, poszłem do parku w sumie nikogo tam nie ma ale walić to, usiadłem sobie na ławke obok jakiegoś typka, było jeszcze troche jasno a więc mogłe dostrzedz że miał skurzaną kurtek z płomykami, okulary na głowie, był zielony i miała jakieś zadrapania na brzuchu, był jeżem jak ja, patrzyłem sie na niego
W pewnym momencie spojrzał na mnie z pogardą i powiedział
- czego sie na mnie gapisz?
- sory, a tak w oguel to shadow jestem, a ty?
- scrouge, miło poznać, ładny masz kolor oczów taki nietypowy
- dzięki
Miło sie z nim nawet gadało ale do czasu aż wstała z ławki i stał nademną, ślina mu pociekła na moje spodnieSpojarzałem na niego a on na mnie, nasze wzroki sie spotkały, kurde miło sie z nim gadało ale tylko gadaliśmy niec więcej a ten tutaj coś odwala
- ej ziomek, co ty odwalasz, czemu sie ślisznisz do huja?
- dobra nie warzne, wierz że spotkanie ze mną nie są dobrym wyjściem? Właśnie wpadłeś w moją płapke!
-heh śmieszny jesteśOn hyba nie żartował, walnoł mnie mocno w twarz, i sie uśmiechł złowieszczo
- no to co pójdziesz ze mną a nic ci sie nie stanie
- ty gnoju, nie wierz kim ja jestem
- kim niby jesteś? Co?
- jestem shadow morzesz mnie znać z tego że hciałem zabić sonic'a
- zabić sonic'a? Pff śmieszmny jesteśZnowu oberwałem ale tym razem w brzuch, nie miałem śiły na walczenie z nim, poszłem z nim, hociaż wcale nie hciałem, pomimo że zwijłem sie z bólu!
- boli mnie brzuch
- nie zesraj sie kurwa od dziś będziesz jak moja suka tylko że jesteś chłopakiem, ale mam to w dupie
- z-za raz co?
- zamknij ryj, jesteś mojim boy czego nie ogarniasz?
Nie hciałem sie odzywać
Po dordze nie wytrzymałem z bólu, bolajo jak huj, a ten na dodatek pobił mnie do nie przytomnościGdy sie tylko ocknołem zobaczyłem jego, mojego porywacz, czego on hce, miałem skłute ręce i nogi a więc nie mogłem sie ruszyć
- i co teraz shadow'ku zesrasz sie?
- czemu tu jestem? Co ja ci zrobiłem?
- heh po pierwsze popełniłeś błąd że ze sie do mnie dosiadłe i że sie na mnie patrzyłeś, po drógie uwarzam że morzesz sie na coś przydać, pomimo że nie jesteś kobietą
- co masz na myśli?
- będziesz sie bzykał z innymi facetami i laskami
- nie ma takiej objci- odparłem i szłem w zaparte
- zarobie na tobie kase a przy okazji będe mógł zobaczysz jak cierpiszTo sie nie dziej na serio on chyba żartuje, jeszcse brakuje tylko tego żebym sie z nim bzykał
- a no i przy okazji odemnie terz nie uciekniesz!
Kurwa wiedziałem
- shadow'ku ty myśliałeś że bedziesz sie bzykał tylko z obcymi błagam cię
Złapał mnie za podbrudek żebym sie na niego patrzał
- dobrze a więc powieci ile masz lat?
- d-dziewiętnaście
- ulala, no ja mam 27 ale mi tam bez różnicy, dobrza więc kilka rad dla ciebie, pierwsza nie pyskujesz dróga robisz to co ci karze trzecia odpowiadsza mi na pytania czwarta nie uniakasz mojego wzrok piąta przebierasz sie przy mnie szósta nie wywijasz sie obiowiązków siódme jesteś mojim poddanym a więc moge robić co mi sie podna z tobą, za kare będzie boleć sie dupsko i będziesz miał knebel w ustach czy to zrozumiane?
- t-tak scrouge
- jaki scrouge? od dziś panie
- d-dobrze panie
- a więc, ubiesz sie w to tylko poczekaj rozkułuje cię
Rozkuł mnie i rzucił mi jakaś sukienką w twarz, bardzo krótką ale za razme całkiem ładną, ale ja sie w to nie ubiore nie jestem kobietą!
- nie ubiore sie w sukienke!
- czyżby? A hcesz po dupie?
- n-nie
- to sie przebiera, i ściągaj bielizne!
- d-dobrze panie
Kurde nie hce tego ubierać ale musze, wyglądam w tym okropnie no ale trudno
- dobrze a więc hoć za mną!Szliśli schodami do góry i weszliśmy do jakiegoś pokoju oczywiście ja w tej jebanej sukience, a on na spokojnie w swojej kurtce i za długim pasku, w tym pokoju było łóżko na dwie osoby szafka z książkami i nagimi zdjęciami s-sonic'a i s-silver'a
- a tutaj będziesz ze mną spał
Nadal sie przyglądałame tym zdjęcią
- kurwa patrz jak do ciebie mówie i przestani sie gapić na te zdjęcia!
Złapał mnie ponowanie za podbrudek i zmusił do patrzenia na łóżkoByłem naprawdę w szkou
- śpimy razem tutaj!
- nie ma takiej obcji!
- zkelj ryj, będziemy sie dziś bawić!
- o nie!
- myślisz że po co kazałem ci sie tak ubierać?
Milczałem nie hciałem odpowiadać
- odpowiec
Nadal milczałem
- odpowiedź kurwa!
- nie wiem po co mi sie kazałeś tak ubrać, nie musis na mnie sie drzeci
- dobra, a więc połóż sie!
- nie!
Popchnoł mnie naprawde mocno na łóżko że było widać mi mojego penisa- dużego masz no to sie chwali
Jaki zobaczeniec z niego
- nie gap sie tam
- oj tak mi przykro
Zaczoł ściągać z siebie kurtke i rzucił ją na ziemie, tak samo zrobił z paskiem i spodniami i butami
- c-co ty robisz?
- rozbieram sie nie widać?
- a-ale po co?
- zobaczysz, poczekaj chwile
Sięgnoł do swojej torby która stała w koncie pokoju i wyciągnoł kajdanki gdyny były one takie zwykeł miały czerwone futerko
- p-po co ci to?
- zobaczysz
Skuł mi ręce no i nic nie mogłem zrobić a on do konica sie rozebrał
- zssij mi go, posmakuj ja sprawdze twojego
Zaczoł zssać mojego, kurde to było okropne kiedy ktoś liże twoje czułe miejsce
- twój jest dobry a ty sprwadz mojego
Wypełniłem jego rozkaz i zaczołem ssać to było okropne uczucie
********************************
Witam wiem dodoaje tak późno ale to dlatego że nie miałam pomysłu wczenśniej
CZYTASZ
Porwany przez psychopatę
Sonstiges- Z-zostaw mnie błagam ja tego nie wytrzymam - A więc zostaniesz moim służącym? - T-tak będe robił co tylko będziesz chciał - Grzeczny Shadow'ek od dziś jesteś moją własnością masz mowić mi panie! Chce stąd uciec ale nie mam jak zawsze kończy się t...