Rozdział 19 ~ Neutral End

246 21 0
                                    

- Musimy porozmawiać - zwróciłam się w stronę mężczyzny, gdy udało mi się uspokoić.

Ten tylko przytaknął i oboje usiedliśmy w fotelach, które stały w rogu, przy małym stoliczku. Próbowałam sobie na szybko wszystko przemyśleć i poskładać zdania w jedno. Wzięłam głęboki oddech i zaczęłam mówić.

- Kiedyś miałam plan, przywrócić tylu członków Akatsuki, aby zapanować nad światem. Tego uczono mnie od maleńkości i stwierdziłam, że będzie to najlepszą opcją jaka istnieje. Nazywano mnie potworem, nie ufano mi i bano się mnie. Wiele lat pracowałam na zaufaniem ludzi i teraz w końcu mogę żyć jak normalny człowiek. Plan miał nadal trwać, ale nie sądziłam, że stracę tyle chakry po odrodzeniu ciebie, więc muszę z niego zrezygnować. Całe życie wahałam się pomiędzy dwoma rozwiązaniami, zawładnąć nad ludzkością, lub wieść normalne życie. Teraz opcja druga wydaje mi się o wiele lepsza. Marzę o rodzinie i beztroskim życiu. Chcę wrócić do wuja, kuzynki, do Konohy, której tak bardzo nienawidziłam, a teraz ją uwielbiam. Nie samą wioskę, a ludzi w niej, którzy tak dużo dla mnie zrobili, ci którzy zaufali mi już na samym początku i pomogli mi pracować nad sobą. Możesz odejść z Hidanem lub zostać ze mną - spojrzałam na niego.

- Chcę zostać z tobą. Moje zasoby chakry nie wystarczą mi na misje z Hidanem i jego plany. Z resztą to ty od samego początku byłaś dla mnie ważna i obiecałem twojemu ojcu się tobą zająć - uśmiechnął się.

- Cieszę się, że... czekaj, to ty pamiętasz cokolwiek? - zdziwiłam się.

- Sam nie, przeczytałem książkę z moimi wspomnieniami. Hidan najwidoczniej był przy naszej rozmowie i opisał tą sytuację. Wiem, że przyjaźniłem się z twoim ojcem, a po jego śmierci obiecałem mu zaopiekować się tobą. Najwidoczniej poszło mi beznadziejnie skoro umarłem - uśmiechnął się.

- Czyli jednak książka się przydała - ucieszyłam się. - Jest jeszcze jedna sprawa, ten wybryk w moim biurze... Zapomnij o tym, nie chcę tego, nie potrafię. Widzę w tobie zupełnie co innego niż ty we mnie. Od maleńkości traktowałam cię jak wujka, a nawet jak drugiego ojca. Nie mogę być z kimś takim, zostańmy przyjaciółmi, rodziną, jesteś dla mnie ważny - uśmiechnęłam się smutno.

- Po przeczytaniu tej książki więcej rozumiem. Otworzyła mi oczy na wiele spraw i wiem jak bardzo możesz czuć się źle z tym co między nami zaszło. Sam nie potrafię wyprzeć swoich uczuć, bo nie żyję życiem, które miałem. Jestem jak nowy i nie wiem co czuł tamten Kisame, ale na pewno on nie chciałby tego co ja. Uszanuję twoją decyzję. Będziemy żyć jak przyjaciele, jak rodzina, którą byliśmy i jesteśmy - wstał z fotela i mnie przytulił.

Zaczął się dla nas nowy rozdział, ale na naszej drodze stało jeszcze parę problemów.

Po naszej rozmowie zaczęliśmy się pakować. Zakupiliśmy domek na totalnym odludziu, gdzie mogliśmy żyć bez obaw, że ktoś może nas zaatakować za to kim był Kisame. 

A ja? Zrezygnowałam z bycia ninja. Udałam się do Konohy i oddałam mój ochraniacz, rezygnując z wszystkich funkcji jakie mnie dotyczyły. Naruto próbował negocjować, ale nic nie powstrzymało mnie od odejścia od mojej decyzji. Pożegnałam się z każdym z osobna. Nie miałam pewności kiedy znowu ich zobaczę, a z Sasuke musiałam przejść poważną rozmowę.

Opowiedziałam mu o moim dawnym planie, przez który mnie podejrzewał i dlaczego z niego zrezygnowałam. Omijałam wątek Hidana i Kisame, bojąc się tego jak zareaguje. Nie chciałam, żeby mnie śledził i był wobec mnie nie ufny. Powiedziałam też, że wyprowadzam się daleko, z dala od ludzi i większych wiosek. Pożegnałam się z nim i tak zakończyła się moja historia z Konohą.

Całkowicie oddałam się ogrodnictwu i robieniu małych papierowych oraz glinianych figurek. Podobało mi się takie życie. Mieliśmy nawet stawek, w którym pływały rybki i... Kisame. Pewne rzeczy nigdy się nie zmieniają.

~ A więc postanowiłam napisać każde z trzech zakończeń, które podałam w ankiecie, aby każdy mógł wybrać, to które mu najbardziej odpowiada. Postaram się je wstawić od razu po sobie <3

Wychowanka AkatsukiWhere stories live. Discover now