❈first date❈

352 20 0
                                    

24.06.2016

Yoongi pov

Spacerowaliśmy po okolicznym parku, jedząc lody. To była nasza pierwsza, prawdziwa randka. Zaczęliśmy ją zjadając obiad u mnie, który sam ugotowałem, następnie poszliśmy piechotą na najlepsze lody w całym Seoulu, a teraz spacerujemy. Nigdy nie byłem na żadnej randce, więc nie do końca wiedziałem jak ma to wszystko wyglądać. Z drugiej strony nie chciałem wyjść na głupka, więc po prostu rozkoszowaliśmy się przyjemną chwilą, która zupełnie nam nie przeszkadzała.

- Jiminie? – zacząłem.

- Tak, hyung? – odwrócił się do mnie cały umazany czekoladowymi lodami.

Zachichotałem i wytarłem mu usta chusteczką. Rozkoszny...

- Co chcesz teraz porobić, skarbie?

Młodszy uśmiechnął się szeroko i splótł nasze dłonie, co znowu wywołało u mnie delikatny uśmiech i cmoknąłem go lekko w skroń.

- Hmm.. Coś fajnego. Może pójdziemy na karaoke? – zamyślił się Park. – Albo na wrotki~

- Nie umiem ani śpiewać, ani jeździć na wrotkach, mały – parsknąłem.

- Ale na łyżwach to ładnie szalałeś!

- Bo mnie trzymałeś, a jak mnie puszczałeś to od razu upadałem.

- Teraz też bym cię trzymał, hyungie.

- Tak?

- Oczywiście! Nie chcę teraz w ogóle puszczać twojej dłoni. – zaczerwienił się lekko Park.

- Urocze mochi – ścisnąłem jego dłoń i ucałowałem jej wierzch.

- Chyba, że nie chcesz to możemy iść gdzieś indziej.

- Naprawdę mi to obojętne, ważne żebyś ty był szczęśliwy, Minnie.

- Ale Yoonie, ty też musisz być szczęśliwy.

Uśmiechnąłem się, obejmując go ramieniem w pasie, żeby był bliżej mnie. Jesteśmy oficjalnie parą od niedługiego czasu, a czuję się przy nim tak jakbyśmy byli ze sobą całe życie. Tak bardzo się cieszę, że dałem się wyciągnąć tamtego dnia Hoseokowi z domu i poznałem tego uroczego, ciepłego chłopaka. Zmienia moje życie z każdym dniem. Jak nie lubię zmian, tak te, które on wprowadza sprawiają, że tylko jestem szczęśliwszy.

- Chodźmy do wesołego miasteczka, hm? Będzie tam więcej atrakcji.

- Tak! – ucieszył się młodszy i wyszczerzył się znowu.

- Hej Jiminie? – zagadałem go, speszony.

Spojrzeliśmy sobie głęboko w oczy i uśmiechnąłem Siudo niego delikatnie. Liczyłem, że zrozumie mój niemy przekaz.

- Ja ciebie też, Yoonie. – szepnął.

Zrozumiał.

❃❃❃❃❃❃
jutro ostatni:(

first love ⚣ yoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz