first love ⚣ yoonmin

❈first christmas❈

25.12.2015

Yoongi pov

- Hyung podasz mi wodę? - zapytał Jimin, opierając głowę o moje ramię.

- Pewnie - sięgnąłem po butelkę i mu podałem.

- Dziękuję. -napił się trochę i poprawił pod kocem.

- Tęskniłem za tym.- szepnąłem.

- Ja też, Yoongi, hyung. - przytulił się do mojego boku.

- Jutro jedziesz do rodziców, tak?

- Niestety muszę, już im obiecałem.

- W porządku.

- Ale wrócę na sylwestra.

- Dobrze.

Uśmiechnąłem się delikatnie i przeczesałem jego włosy. Chłopak przymknął powieki i zamruczał zadowolony. Coś było inaczej. Jimin już się tak mnie nie wstydził, przynajmniej nie tak bardzo jak wcześniej. Zastanawiało mnie to bardzo i coraz częściej myślałem, żeby w końcu wyznać swoje uczucia.

- Jiminie?

- Hmm? - spojrzał na mnie.

Patrzyliśmy sobie w oczy. Jakie on ma piękne, głębokie tęczówki. Potrafiłbym patrzeć w nie godzinami i na tym stracić cały dzień. Powoli zmniejszałem między nami odległość. Straciłem głowę. Straciłem umiejętność logicznego myślenia. Wzrok Jimina pozostawał nieodgadniony. Nasze usta dzieliły dosłownie milimetry. A ja... po prostu go przytuliłem.

- Tęskniłem bardzo. - szepnąłem, karcąc się w myślach za moje zachowanie.

- Ja za tobą też, hyungie - powiedział cicho, wtulając się we mnie mocniej.

Tak siedzieliśmy, wtuleni w siebie i w ciszy. Nie była to nieprzyjemna cisza, a wręcz przeciwnie. Nie potrzebowaliśmy za dużo rozmawiać. Wiedzieliśmy bardzo dobrze jak nam się wiodło i teraz potrzebowaliśmy tylko swojej obecności, której nam obu brakowało.

Tylko my. Tylko my.

❃❃❃❃❃❃