$14$

40 4 7
                                    

 Wieczorem Namdżunka chciała coś przekąsić, ale w torbie zamiast ostatniego jedzenia od Dżina, znalazła bardzo najedzonego świetlika!

 Wyciągnęła go i wyrzuciła z balonu.

- Sio! Leć do kumpli!

- Ale ja nie mam kumpli- odparł ludzkim głosem, była bowiem Wigilia (wróżki obchodzą ją jesienią). 

- No to ja będę twoim kumplem. Tylko wymyślę ci jakieś imię. Hmmm... o, wiem! Od dziś nazywasz się Korneliusz Oktawian Odylon Kajetan Ireneusz Ebrulf, w skrócie KOOKIE.

 o, wiem! Od dziś nazywasz się Korneliusz Oktawian Odylon Kajetan Ireneusz Ebrulf, w skrócie KOOKIE

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


No dzień dobry, drogie bobry. Mam niestety smutną wiadomość. ZAWIESZAM Namdżunkę, ponieważ mam drobne problemy techniczne z książką, z której czerpię treść do tego opowiadania. Zawieszenie nie potrwa długo, ale chwilowo jest konieczne. Przepraszam, jeśli ktoś czekał na rozdziały. To jest ostatni na pewien okres czasu.


NAMDŻUNKA I MAGICZNE ŻAREŁOOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz