★Shoto★Po tych słowach Bakugo odszedł zostawiając mnie samego.
Opadłem bezsilnie na jedno kolano i wlepiłem wzrok w schodki, na których klęczałem. Jeszcze nigdy nie poczułem takiego bólu. To było gorsze, niż gdyby Bakugo miał na mnie użyć swojej indywidualności.~On...~
...
~Jak mógł...?~
Czekaj, nie możesz teraz mnie osłabiać...!
~Za mało się starałeś!~
Proszę, nie...
★Katsuki★
Zamknąłem się w moim pokoju i oparłem się plecami o drzwi. Powoli zsunąłem się na podłogę i ciężko westchnąłem. Moja głowa z sekundy na sekundę robiła się coraz cięższa, a w sercu poczułem uścisk.
Co ty do cholery robisz?!
~A co ty do cholery zrobiłeś?!~
Zrobiłem to, co uważałem za słuszne!
~Wiesz, jakie są konsekwencje zostawienia przeznaczonej alfy?!~
Przeznaczonej alfy?! On jest dla mnie nikim!
~Jak chcesz! Nie licz na jakąkolwiek pomoc z mojej strony!~
O co ci chodzi?!
★★★
★Shota★
Zauważyłem, że ostatnio z moimi uczniami jest coś nie tak. Bakugo Katsuki przestał być wybuchowy i porywczy, z czego stał się przygnębiony i nieobecny. Wokół niego zaczęła kręcić się Ashido Mina, która wyraźnie próbowała mu pomóc.
Podobne zachowanie zauważyłem u Todorokiego Shoto. Jemu akurat próbowali pomóc Uraraka Ochaco oraz Midoriya Izuku.
Nie wiem, czy to jest czysty przypadek, że te obie alfy zachowują się podobnie, czy może ich sprawy mają ze sobą coś wspólnego.
A może omegi ich odrzuciły?Nie wiem. Nie obchodzi mnie to.
Ehhh no dobra, jestem ich wychowawcą i muszę dbać o ich zdrowie.
-Jak zaczynają się zajęcia, macie siedzieć w ławkach i nie gadać- burknąłen wchodząc do klasy. Rozejrzałem się po sali i spostrzegłem, że samopoczucie dwóch najlepszych uczniów nic się nie zmieniło.
Ehhh bycie alfą to udręka. Szczęście że ja jestem betą.-Todoroki, Bakugo. Dzisiaj zwalniam was z zajęć. Macie odpocząć i się ogarnąć, a jak nie, to sobie inaczej pogadamy- zwróciłem się do nich, kładąc plik papierów na biurku.
Po chwili oba zombie opuściły klasę, dzięki czemu mogłem teraz porozmawiać z resztą uczniów.-Czy ktoś z was wie, o co im chodzi?- rozejrzałem się po sali i zatrzymałem swój wzrok na Urarace oraz Midoriy, aby zaraz potem przenieść go na Ashido. Cała ta trójka wyraźnie się zestresowała. Huh, czyli jednak ktoś tu jest wtajemniczony...
-Midoriya? Ashido? Uraraka?- gdy tylko wypowiedziałem ich nazwiska, niesamowicie się spięli i spojrzeli po sobie. Cała klasa przeniosła wzrok na nich i z oczekiwaniem się w nich wgapiali.
-No więc?- przechadzałem się po klasie, oczywiście zaczynając od 1 od lewej rzędu, gdzie siedzi Ashido oraz Uraraka. Potem wyminąłem ławkę Midoriyi i powróciłem do biurka.
CZYTASZ
Bad Days/ Złe dni || Todobaku Omegaverse [poprawki]
FanficKatsuki Bakugo jest znany jako pewna siebie alfa, jednak prawdą jest, że znajduje się on w niższej hierarchii i jest omegą. Blondyn tuszuje swój zapach i stara się utrzymać sekret tylko dla siebie... jednak złe dni dla niego muszą nadejść... Czy Kat...