★Katsuki★
Czas mija nieubłagalnie szybko. Minęły już dwa tygodnie odkąd Mieszaniec się obudził. Właśnie siedzę w kuchni akademika i czekam aż debil wróci z badań kontrolnych.
Usłyszałem dźwięk otwieranych drzwi wejściowych... Poszedłem w tamtą stronę i oparłem się o ścianę z założonymi rękoma. Parę osób z klasy z zaciekawieniem zaczęło się nam przyglądać.-Już jestem zdrowy i możesz zrobić to, co najbardziej teraz pragniesz. Śmiało, nie obrażę się. Zasłużyłem sobie- oznajmił
Icy-Hot odłożył buty i kurtkę na miejsce. Mieszaniec stanął naprzeciwko mnie i rozłożył ramiona.
Podszedłem do niego i z całej siły przywaliłem mu z pięści w brzuch, na co on się skulił i upadł na kolana łapiąc za obolałe miejsce.-T-todoroki-kun! Kacchan, dlaczego to zrobiłeś?!- zapchlony brokuł podbiegł do Shoto i spojrzał na mnie pytającym wzrokiem.
-Zasłużyłem sobie- syknął Mieszaniec.
-Ale za co?- wtrącił się agregat prądotwórczy.
-Czy to nie oczywiste?- odezwała się Headphones.
-Todoroki przez swoją nieuwagę na patrolu sprawił, że Bakugo cierpiał przez kilka miesięcy- dokończyła dziewczyna obkręcając wokół palca jedną ze swoich słuchawek.
-Wcale nie cierpiałem!- warknąłem do niej.
-Tsundere- skomentował Sero.
-Sklej wary pieprzony Taśmociągu!- Krzyknąłem i poszedłem do pokoju Mieszańca.
Po paru minutach Icy-Hot wszedł do pokoju i obdarzył mnie pytającym wzrokiem.
-Pukać nie umiesz?- warknąłem leżąc na jego łóżku z nogami opartymi o ścianę.
-To mój pokój, nie wiem czy wiesz- podszedł do łóżka i usiadł obok mnie.
-Od dzisiaj jest mój. Możesz spać na wycieraczce-
-Mogę?-
-Masz jeszcze do wyboru peron i balkon Minety-
-Mhm- mruknął. Posłałem mu wkurzone spojrzenie, kiedy oparł rękę obok mojej głowy i lekko się nade mną nachylił.
-Co robisz, debilu?- warknąłem.
-Nic- odparł niewinnym tonem. Cicho prychnąłem i zarzuciłem ręce na jego szyję.
Chwilę patrzyliśmy sobie w oczy, dopuki mocno go przytuliłem.-Agh! Katsuki! Udusisz mnie!- wydusił alfa. Gdy odwzajemnił przytulała, odrobinkę rozluźniłem uścisk.
-Zróbmy to-
-Masz na myśli...?--Tak-
-Nie masz przecież ruj...-
-A muszę mieć, abyśmy się pieprzyli?-
-No nie-
-No właśnie- prychnąłem cicho. Icy-Hot odkleił się ode mnie u spojrzał na moją całą czerwoną twarz.
-Ktoś tu się zarumie--
-Sklej mordę, bo ci przywalę!- przerwałem mu i odwracając wzrok zasłoniłem ręką twarz.
CZYTASZ
Bad Days/ Złe dni || Todobaku Omegaverse [poprawki]
FanficKatsuki Bakugo jest znany jako pewna siebie alfa, jednak prawdą jest, że znajduje się on w niższej hierarchii i jest omegą. Blondyn tuszuje swój zapach i stara się utrzymać sekret tylko dla siebie... jednak złe dni dla niego muszą nadejść... Czy Kat...