Aktualnie najchętniej słuchana przeze mnie piosenka ↑
Gorąco polecam przesłuchać🔥-Możemy porozmawiać?- zapytał Icy-Hot zamykając swoją szafkę.
-Tch- prychnąłem wrzucając do mojego schowka buty. Zamknąłem szafkę i wyminąłem heterochromika, kierując się w stronę wyjścia z U.A..
To nie tak, że nie chciałem z nim rozmawiać.
A nawet wręcz przeciwnie.
Miałem tyle jebanych pytań, na które tylko on może odpowiedzieć.
Tylko On.
Niech się debil trochę pomęczy.
Nie jestem łatwy.-Bakugo- Mieszaniec złapał moje ramię i przycisnął je mocno do szafki.
Syknąłem przez uścisk na ramieniu.
Byliśmy aktualnie ostatnimi uczniami, bo ten, co ma fetysz śpiworu chciał się z nami dogadać w sprawie tych zasranych poprawek.Dzięki temu nie musiałem się bać, że ktoś nas usłyszy albo zobaczy.
-Puść mnie debilu-
~Nie puszczaj~
-Najpierw odpowiedz mi na jedno proste pytanie- odrzekł chłodno heterochromik.
~Pytaj o co chcesz~
-Byleby szybko. Nie mam czasu- odwarknąłem.
~Nie szybko. Wolno~
-Jesteś zły o Yaoyorozu, tak?-
~Nie, tu chodzi o-~
Możesz się zamknąć?!
~Tch, dobra~
-Brawo Sherlock'u- odepchnąłem jego dłoń, uwalniając się z uścisku i szybkim krokiem miałem zamiar opuścić budynek.
No tak, miałem zamiar.
W jednej chwili moja noga przyległa do ziemi, przez co o mało co się nie wyjebałem na mój zacny ryj.
Potrzebowałem paru sekund, aby zorientować się, że Mieszaniec zamroził mi nogę.-Odpowiedziałem ci na to pierdolone pytanie! Czego chcesz?!- krzyknąłem na niego.
-Chcę to wyjaśnić-
-Nie potrzebuję twoich wyjaśnień! Idź sobie do swojej narzeczonej i bądźcie sobie szczęśliwi! Ja mam to w dupie!- wykrzyczałem.
Icy-Hot spojrzał na mnie zdezorientowany, po czym spuścił wzrok.
-Nie wiem, skąd wiesz o rzekomej narzeczonej, ale... Jest to tylko połowicznie prawda...-
-Huh?!-
-Chciałem ci to powiedzieć wczesniej, ale... Bałem się twojej reakcji...- heterochromik zrobił parę kroków w moją stronę.
-Pewnie nawet nie chcesz mnie słuchać...-
-Mów dalej- czy ja to powiedziałem na głos?
Todoroki podniósł głowę, aby spojrzeć mi w oczy. Nie potrafiłem wyczytać, z niego żadnych emocji, bo miał ten swój pieprzony obojętny wyraz twarzy.
-Rodzice Yaoyorozu chcą, abym poślubił Momo, na co mój ojciec z góry się zgodził, nie pytając mnie o zdanie--
-Dlaczego mam ci wierzyć?- przerwałem mu.
CZYTASZ
Bad Days/ Złe dni || Todobaku Omegaverse [poprawki]
FanficKatsuki Bakugo jest znany jako pewna siebie alfa, jednak prawdą jest, że znajduje się on w niższej hierarchii i jest omegą. Blondyn tuszuje swój zapach i stara się utrzymać sekret tylko dla siebie... jednak złe dni dla niego muszą nadejść... Czy Kat...