— To not know who I am but still know that I'm good long as you're here with me.
Chłopak uniósł głowę. Jego srebrne oczy błyszczały, odbierając Harry'emu oddech.
— Draco — szepnął na bezdechu.
— Chodź — ponaglił go Blaise.
Jak w transie pozwolił, by go ciągnął. Nie wiedział co się dzieje, ani gdzie jest. Był tylko on i jego miękki głos, brzmiący tak inaczej niż go zapamiętał. Zniknęła cała radość, zastąpiona odległą melancholią.
Potykał się o własne nogi, pojedyncze wspomnienia wracały na swoje miejsce, sprawiając, że wreszcie mógł oddychać.
— To be drunk and in love in New York City. Midnight into morning coffee. Burning through the hours talking.
Harry poruszał ustami, spijając każde tak dobrze znane mu słowo z jego warg. Potter stracił go z oczu, kiedy Blaise pociągnął go w bok i zatrzymał się.
Rozejrzał się. Znajdowali się na kulisach, tuż obok wejścia na scenę. Mulat poprawił kołnierzyk jego płaszcza i westchnął, rezygnując z poprawiania włosów.
W końcu Draco lubił go nawet w znoszonych swetrach.
— Gotowy? — zapytał, patrząc na Harry'ego.
— Na co?
Blaise uśmiechnął się, wręczając mu mikrofon.
— Idź odzyskać miłość swojego życia.
Harry zawahał się.
— A co jeśli-
Blaise miał ewidentnie w dupie cokolwiek Harry chciał mu przekazać, wypychając go zza kulis.
— Damn. I like me better when I'm with you — zaśpiewał Draco, uśmiechając się kącikiem ust.
Harry zauważył srebrny sygnet i złotą obrączkę na jego palcu. Uśmiechnął się, czując jak jego serce przyśpiesza swój rytm.
— I like me better when I'm with you — dołączył, jeszcze zanim pomyślał, co zrobić.
Draco upuściłby gitarę, gdyby nie ozdobny pasek, trzymający ją w miejscu. Odwrócił się w jego stronę z oczami wypełnionymi łzami. Zamrugał. Harry poczuł dreszcz, kiedy ich oczy się spotkały.
— I knew from the first time, I'd stay for a long time cause I like me better when I'm with you — zaśpiewał Harry, podchodząc bliżej.
Nie znał dalszego tekstu, gdyż Draco nigdy nie dokończył piosenki, kiedy byli razem, więc zamilkł, patrząc na niego błyszczącymi oczami.
Draco wpatrywał się w niego z niedowierzaniem, jakby nie wiedział czy faktycznie jest prawdziwy. Pojedyncza łza spłynęła po bladym policzku. Harry podszedł jeszcze bliżej, stając obok niego.
Nie potrzebował muzyki, w końcu rytm utworu niemal był wyryty w jego żyłach. Słowa same wypłynęły mu z ust, kiedy ich oczy poraz kolejny się spotkały.
— I don't know what it is but I got that feeling. Waking up in this bed next to you swear the room Yeah it got no ceiling. If we lay, let the day just pass us by I might get to too much talking I might have to tell you something-
— I like me better when I'm with you — dołączył Draco, odkładając gitarę i wstając. — Stay awhile, stay awhile.
— Stay here with me. Lay here with me.
Harry miał dreszcze, kiedy ich głosy połączyły się w ostatnim refrenie. Stali naprzeciwko siebie, dzielące ich centymetry wydawały się ogromną przepaścią. Chciał go dotknąć. Przytulić. Pocałować.
CZYTASZ
I like me better when I'm with you | Drarry ✔️
Fiksi PenggemarHarry traci pamięć podczas wypadku. Zaczyna śnić o blondynie, którego twarz zawsze pozostaje zagadką. Potter niedługo ma się żenić, jednak najpierw postanawia odnaleźć chłopaka ze snów. W podróży towarzyszy mu płyta tajemniczego wykonawcy i piosenk...