11. I like me better when i'm with you

2.4K 189 169
                                    

— To not know who I am but still know that I'm good long as you're here with me.

Chłopak uniósł głowę. Jego srebrne oczy błyszczały, odbierając Harry'emu oddech.

— Draco — szepnął na bezdechu.

— Chodź — ponaglił go Blaise.

Jak w transie pozwolił, by go ciągnął. Nie wiedział co się dzieje, ani gdzie jest. Był tylko on i jego miękki głos, brzmiący tak inaczej niż go zapamiętał. Zniknęła cała radość, zastąpiona odległą melancholią.

Potykał się o własne nogi, pojedyncze wspomnienia wracały na swoje miejsce, sprawiając, że wreszcie mógł oddychać.

— To be drunk and in love in New York City. Midnight into morning coffee. Burning through the hours talking.

Harry poruszał ustami, spijając każde tak dobrze znane mu słowo z jego warg. Potter stracił go z oczu, kiedy Blaise pociągnął go w bok i zatrzymał się.

Rozejrzał się. Znajdowali się na kulisach, tuż obok wejścia na scenę. Mulat poprawił kołnierzyk jego płaszcza i westchnął, rezygnując z poprawiania włosów.

W końcu Draco lubił go nawet w znoszonych swetrach.

— Gotowy? — zapytał, patrząc na Harry'ego.

— Na co?

Blaise uśmiechnął się, wręczając mu mikrofon.

— Idź odzyskać miłość swojego życia.

Harry zawahał się.

— A co jeśli-

Blaise miał ewidentnie w dupie cokolwiek Harry chciał mu przekazać, wypychając go zza kulis.

— Damn. I like me better when I'm with you — zaśpiewał Draco, uśmiechając się kącikiem ust.

Harry zauważył srebrny sygnet i złotą obrączkę na jego palcu. Uśmiechnął się, czując jak jego serce przyśpiesza swój rytm.

— I like me better when I'm with you — dołączył, jeszcze zanim pomyślał, co zrobić.

Draco upuściłby gitarę, gdyby nie ozdobny pasek, trzymający ją w miejscu. Odwrócił się w jego stronę z oczami wypełnionymi łzami. Zamrugał. Harry poczuł dreszcz, kiedy ich oczy się spotkały.

— I knew from the first time, I'd stay for a long time cause I like me better when I'm with you — zaśpiewał Harry, podchodząc bliżej.

Nie znał dalszego tekstu, gdyż Draco nigdy nie dokończył piosenki, kiedy byli razem, więc zamilkł, patrząc na niego błyszczącymi oczami.

Draco wpatrywał się w niego z niedowierzaniem, jakby nie wiedział czy faktycznie jest prawdziwy. Pojedyncza łza spłynęła po bladym policzku. Harry podszedł jeszcze bliżej, stając obok niego.

Nie potrzebował muzyki, w końcu rytm utworu niemal był wyryty w jego żyłach. Słowa same wypłynęły mu z ust, kiedy ich oczy poraz kolejny się spotkały.

— I don't know what it is but I got that feeling. Waking up in this bed next to you swear the room Yeah it got no ceiling. If we lay, let the day just pass us by I might get to too much talking I might have to tell you something-

— I like me better when I'm with you — dołączył Draco, odkładając gitarę i wstając. — Stay awhile, stay awhile.

— Stay here with me. Lay here with me.

Harry miał dreszcze, kiedy ich głosy połączyły się w ostatnim refrenie. Stali naprzeciwko siebie, dzielące ich centymetry wydawały się ogromną przepaścią. Chciał go dotknąć. Przytulić. Pocałować.

I like me better when I'm with you | Drarry ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz