Odcinek 8

62 5 3
                                    

Nazajutrz, tuż po śniadaniu wybraliśmy się na plażę. Choi znów mi nadskakiwał, traktował delikatnie, natomiast Lisi Demon miał nie zadowoloną minę. Rozsiadł się na leżaku, patrząc na mnie przez okulary przeciwsłoneczne. Young oraz Peng spacerowali nad brzegiem, trzymając się za ręce.
- Muszę przyznać, że ACE i Jacob ładnie razem wyglądają. – powiedział Demon Pożądania oraz Namiętności.
- Najważniejsze, że coś do siebie czują. – stwierdziłem, zaś Baron zapytał.
- Lou, nie masz nic przeciwko?
- Nie. Wiem, że ACE jest zakochany w moim bracie. Już dawno to dostrzegłem. – odpowiedział Pan Domu.
- Ciekawe… nieważne. Ayno, przejdziemy się? – zaproponował Chung.
Zerknąłem na Ho Sung’a i pokręciłem głową. Wolałem z nim zostać. Baron zrobił minę, po czym ruszył w stronę wody.
- Dlaczego z nim nie poszedłeś? Cały czas Ci nadskakuje. – odezwał się Książę Wschodu, wstając z miejsca. Oparł się tyłkiem o stolik, gapiąc się na mnie.
- A miałem iść? Zaraz mogę dołączyć, jeśli nie chcesz mojego towarzystwa. – rzekłem cicho, chcąc ruszyć za Chungie'm
Nagle Lou chwycił mnie za nadgarstek, mówiąc.
- Zostań. Odpocznij na leżaku.
Westchnąłem cicho, ułożyłem się wygodnie, a on usiadł obok oraz podał mi soczek.
- Przepraszam. Po prostu irytuje mnie tym, jaki dobry jest dla Ciebie. – wyznał młodszy diabeł.
- Wyczuwam w Tobie zazdrość. – powiedziałem cicho.
- Zazdrosny? Nie jestem zazdrosny. – odszczeknął, robiąc minkę.
Zaśmiałem się pod noskiem.
Wtem Kim tyknął palcem mój policzek. Potem dźgnął mnie nim w bok. Kiedy chciał to powtórzyć, złapałem go za rękę. Spojrzał na mnie, przyciągnął do siebie, więc oparłem czoło o jego ramię. Uśmiechnął się czarująco. Od razu wyprostowałem się, czując zakłopotanie. Moje serce zabiło mocniej. Ho Sung uniósł brwi. Widać było po nim zaskoczenie. Szybko odwróciłem wzrok oraz odsunąłem się. Czułem w sobie wielkie zmiany, które zapoczątkowały te pocałunki.
- Ayno, coś się stało? – zapytał Lou, przysuwając się.
- Nie. Wszystko dobrze. Nie martw się. Chyba pora się rozruszać. – stwierdziłem, wstając z miejsca, po czym udałem się do Choi’ego.

Lisek odprowadził wzrokiem Anioła Miłości. Po chwili uśmiechnął się nieznacznie wracając do wczorajszego dnia, gdy tak obsypywali się czułościami. Rozłożył ponownie na leżaku, popatrzył na Noh, który rozmawiał z pozostałymi. Musiał przyznać, że to jak naturalnie oparł się o jego ramię, było cudownym uczuciem.
„Jacob miał rację. Zmieniłem się.” – pomyślał najmłodszy syn Lucyfera.

Wieczorem, w ogrodzie przy tarasie bracia rozpalili ognisko. Zjedliśmy kolację, a Woo Young przyniósł gitarę i zagrał nam. Zrobiło się romantycznie, przyjemnie, nastrojowo, zwłaszcza między nim a Peng’iem, który opierał głowę o jego kolano, nucąc pod nosem. Chung Hyeop spojrzał w Piekielne Niebo, Książę Wchodu rozkoszował się trunkiem, natomiast ja zerkałem na niego. Nie potrafiłem przestać, chciałem tego… bardzo..

Młodszy diabeł czuł na sobie wzrok niebiańskiej istoty. Starał się go nie przyłapać na tym. Nie chciał go wystraszyć, ale podobało mu się to, że patrzy.

Lisi Demon dopił alkohol, podniósł się i ruszył do sypialni, życząc dobrej nocy. Demony oraz upadły byli zaskoczeni, że Lou udał się na spoczynek. Miał prawo być zmęczonym. W sumie, ja również byłem, więc chwilę później podążyłem do pokoju.
Wdrapałem się po stopniach na piętro, trąc oczka. Gdy przekroczyłem próg kwatery, ujrzałem Pana Domu w spodniach od piżamy oraz satynowym szlafroku, bez górnej części. Szykował łóżko do snu. Zmierzyłem go od dołu do góry, z fascynacją. Miał wspaniałe ciało.
Zamknąłem drzwi, oparłem się o nie, gapiąc na niego z rozchylonymi ustami. Wziąłem głęboki oddech, by uspokoić szybko bijące serce.
- Zmęczony? – zaczął Sung.
- Tak. Idę wziąć prysznic. – oznajmiłem, znikając w łazience.
Po kąpieli wróciłem do pokoju. Księcia Wschodu nie było. Dopiero po chwili dostrzegłem otwarty balkon, z którego się wyłonił. Szybko się położyłem, chcąc ukryć swoje reakcje na widok jego osoby, pół nagiego ciała. Ukryłem się pod kołdrą.

"Zakazana Miłość" (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz