IV. Zazdrość?

185 2 1
                                    




>Po lekcji eliksirów<

>Pov.Neyra<

-Neyra idziesz z nami na uroki? Bo je też mamy razem (uśmiechnął się)- Harry nie wydaje się być taki zły

- Pewnie, a co to za dziewczyna?- Zobaczyłam wychodzącą z Ronem dziewczynę o długich brązowych falowanych włosach

-To jest Hermiona, nasza przyjaciółka, jednak myślę ze możesz jej nie polubić..jej rodzina nie jest magiczna..-I trochę ma z tym racji, moje relacje z mugolami zbyt dobre nie są..Pomachałam jej , jednak żadnego słowa nie zamieniłam..Zobaczyłam w oddali siedzącego w ławce Draco..wydawał się być przybity tym że rozmawiam z Potterem.. Ale nie był on taki zły jak przedstawiał go Malfoy..Nie wiem co mam teraz myśleć..

>Lekcja zaklęć i uroków<

Właśnie przyszła pora na lekcje uroków. Zajęłam miejsce za Harrym,i chyba nie zbyt spodobało się to Malfoyowi bo cały czas bacznie mnie obserwował swoim groźnym spojrzeniem.Do klasy wszedł dość niski goblin..z tego co już mi rodzice powiedzieli był to profesor Flitwick.

-Witam wszystkich uczniów po wakacjach, mam nadzieje że nikogo przez nie nie straciliśmy(zaśmiał się) Ahh zapomniałem mamy nową uczennicę..(spojrzał na mnie) Neyra Smith tak? Miło mi cię poznać jestem Filius Flitwick. Dużo o tobie słyszałem od profesora Snape'a, i mam nadzieje ze nasz współpraca będzie przebiegać bez problemowo(uśmiechnął się)- (wstałam i kiwnęłam głową) profesor wydaje się być dość sympatyczny, chyba z przyjemnością będę uczęszczać na jego lekcje.Całą lekcje Draco się na mnie patrzył, jakby był zazdrosny o to że rozmawiam z Harrym.

Całą lekcje Draco się na mnie patrzył, jakby był zazdrosny o to że rozmawiam z Harrym

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.




>Godzinę później<

Lekcja właśnie się zakończyła i zaczęłam opuszczać samotnie klasę. Harry postanowił mnie dogonić i dotrzymać mi towarzystwa, jednak nie zdążył. Wyprzedził go Draco który zaczął na mnie krzyczeć..

-Smith co ty sobie myślisz?! Jesteś w Slitherinie więc powinnaś być przy mnie a nie uganiasz się za Potterem?! Co ty sobie myślisz? - Widać było po nim że jest bardzo wkurzony..Ja nie wiedziałam co mam zrobić ,więc postanowiłam odejść bez nijakiej odpowiedzi.. Miałam juz to wszystko gdzieś co kto będzie o mnie myśleć..nie chce znajomości na pokaż w dupie takie coś mam..Jednak po chwili..

-Smith ja nie skończyłem. Co ty sobie myślisz ignorując mnie? Podobno mieliśmy być przyjaciółmi, jednak ty wolisz Pottera. Każdy już o tym mówi że lecisz na wybrańca- Malfoy mnie zatrzymał łapiąc mnie za rękę. Nie należało to do przyjemnych , jednak po informacji jaką usłyszałam nie miałam ochoty z nikim rozmawiać więc wyrwałam się i uciekłam przed siebie. Z niewiadomych przyczyn zaczęły lecieć mi łzy z oczu. Wbiegłam do pierwszej lepszej łazienki. Okazała to się być łazienka jęczącej Marty. Była to dziewczyna która zginęła po otwarciu komnaty tajemnic przez Toma Riddla.. Tak opowiadali mi rodzice...

Niespodziewane /Draco Malfoy/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz