X.Dlaczego?

114 3 0
                                    




>Pov.Harry<

Gdy cała sytuacja się wyjaśniła..na dziedzińcu pozostałem juz tylko ja..Neyra i on..Malfoy..Wtedy właśnie zrozumiałem ,że nie powinienem był wkraczać do jej świata..W nim nie było miejsca dla mnie..Ona musiała odkryć prawdziwą siebie..a zwłaszcza to co do niego czuje..Ja postanowiłem zrezygnować z Neyry...z dziewczyny o bladej jak śnieg cerze..Była śliczna nawet gdy po jej policzkach spływały łzy..Jednak nie była ona mi pisana..

>Następnego dnia<

>Pov.Draco<

To co się stało wczoraj na dziedzińcu zostało pomiędzy mną, Smith a Dumbledorem. Nikt inny o tym nie wiedziałam i tak miało zostać. Neyra spędziła że mną cały wieczór po tamtym zdarzeniu.Była mi wdzięczna za ratunek, niepotrzebnie . Była to moja wina, moja wina że mój ojciec należy do takiego świata..Ja ja naraziłem na to niebezpieczeństwo..mogłem opuścić szkołę jak mi kazali jednak tego nie zrobiłem i prawie ucierpiała na tym bliska mi osoba. Teraz gdy ojciec jest w Azkabanie, pozostało już jedynie czekać na atak Czarnego Pana..Potter powinien dostać informacje na ten temat od Dumbledora.. A mi pozostało już jedynie czekać na Neyre..Chyba darzę ją jakimś silnym uczuciem..Jednak pewny nie jestem..Nie znam się na tym..Może powinnienem unikać jej przez jakiś czas.. aż wszystko sobie poukładam w tej pustej głowie..ehh..

>Pov.Neyra<

Po wczorajszym zdarzeniu nie wiem co mam ze sobą począć, dowiedziałam się kim tak naprawdę jest Draco..nie ruszyło mnie to, ponieważ niczym się nie różni od moich rodziców..Ehh..Powinnam była się zacząć już ogarniać bo znowu się spóźnię na lekcje do Snapa..(30 minut później) Jestem już gotowa, więc mogę się zbierać na lekcje..Ciekawe czy on tam będzie..Ehh Smith nie myśl o nim..

>Przed lekcją Snape'a<

-Hej Smith, jak tam pomiędzy tobą a Malfoyem ? (szczerzy się) - o Zabini (Blaise) przyjaciel Draco..sama bym chciała wiedzieć tak naprawdę..co jest pomiędzy nami..(wzdycha)

-(śmiech)Jedynie się przyjaźnimy, do niczego więcej Malfoy się nie nadaje..(uśmiecha się)-Jakoś tak chyba lepiej będzie

-(spoważniał) Smith, odwróć się- po tych słowa Blaisa ..serce mi na chwile stanęło..


serce mi na chwile stanęło

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wszystko się skończyło..Wszystko zepsułam..jak zwykle...Nic nowego prawdę mówiąc..Dlatego nie mogę interesować się czymś innym..Tylko nauka..nauki nie zranię..(płacze) Mam w dupie już to wszystko..Chyba odejdę raz na zawsze..Już nikt więcej...nie ucierpi..

>Po tych słowach Neyra wybiegła z klasy<

>Pov.Draco<

Zabolało mnie to..i to potwornie..jednak nic innego zrobić nie mogła..Od pierwszego dnia dała mi jasno do zrozumienia że nigdy nic z tego nie będzie..Nawet te urocze spojrzenia..miło spędzony czas..ciepłe dotyki..To wszystko była dla niej niczym..nic nie znaczyło..Jaki ja byłem głupi..Ehh..a to co..? (wleciała sowa z listem) to od...

Piszę to aby Cie przeprosić..Zachowałam się okropnie przez cały rok ..To boli..udawanie że nic dla mnie nie znaczysz zaczyna mnie niszczyć od środka..Nie chciałam przez ten cały czas wpędzać Cię w zazdrość (tak wiedziałam o tym). Wiem jak nienawidzisz Pottera..a ja się z nim zadawałam..Nie brałam pod uwagę tego że Cię to rani..Jest mi naprawdę Cieżko żyć tak..Wiem że moja przeszłość też nie jest idealna..ale nie chcę o niej pamiętać jak i o całym tym źle...

Wiedz tylko jedno, od początku..gdy Cie ujrzałam..Pokochałam Cie...

Wybacz..za wszystko..

Neyra

Neyra

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Niespodziewane /Draco Malfoy/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz