Kolejnego dnia

46 2 0
                                    

Kolejnego dnia nasza księżna wyszła na polankę, gdzie mieszkał pewien żul imieniem Rymcympała, który miał żonę Barbarę. Przywitała ją niegrzecznie chlebem, który był zatruty wodą święconą, bo Barbara była diabłem z bączkiem w tyłku, który latał na sraczkolocie błogosławiąc wszystkich różowym gównem, który przybrał wkrótce formę fioletowego brokatu z cekinami o smaku żelków Haribo z mięsem. Ludzie byli mocno spierdoleni, dlatego że, ponieważ dawno dawno temu na całą Ziemię spadł księżyc, więc postanowili mu oddawać część książek na Marsie. Dlatego też ludzie byli mocno wkurwieni i postanowili się zabić poprzez kombajna, który zasadził mech śródziemny. Ich bolesną śmierć przerwało im ryczenie wielkiego wiadra pełnego kwasu, sraczki oraz kupą gówna kosmity. Lubią jeść ślimaki na sosie w stole niedzielnym polewane ruską cieczą z dupy marchewkami posypaną , które zjadł pan gwałciciela, który chciał znaleźć drogę do dziwek, które mieszkały na Podlasiu z kurami, które miały zakwasy po sraniu.

Kiedyś w okolicach Nowej Osady mieszkał terminator, który przybierał formę Asasyna, odzianego w białe ciuchy z ciuchlandu na promocji, podczas której okoliczne Janusze wykupiły cały asortyment i zabili sprzedawcę (i wszystkich kupujących) ucinając jemu nogi, ręce i głowę. Pożarli go. A wszystkich kupujący zabili swoimi pierdami oraz beknięciami, które wyleciały przez okna. To zwróciło uwagę pewnego dzieciaka, który odpalił na cały regulator Freestylera, i wtedy zaczął tańczyć do tej piosenki. Nagle, zza rogu wyskoczył ogromny pająk, który pożarł tego gówniaka żywcem, którego potem przygniótł wielki, żelazny odważnik, ważący z kilka ton( A CO? MYŚLELIŚCIE, ŻE GO WYSRAŁ NA TALERZU? ZBOCZEŃCY!!) i zgniótł również tego, co to napisał...

~~~~~~~~~~~~~~~~

*Dziwne głosy w twojej dupie*

-Co ku*wa?!

-Cii, Ty już umarłeś

-Niee, nie ma mowy XD

-Ciii

-NieeeEeeEEee

~~~~~~~~~~~~~~~~

Wykrzyknął ostatkiem sił pożerany człek, po czym skończył ostatni w życiu bieg, który okazał się być początkiem nowego żywota, bo nagle wyszła leśna wiedźma i wyjęła talię tarota 

*Znów Dziwne głosy w twojej dupie*

//myślałem bardziej o tym...

//myślałem bardziej o tym

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

//...-_-XD

*Powrót do opowieści*

...i wyjęła talię tarota, z której wyczytano, że Gormacki się gromadzi XD.

Niekończąca się historiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz