Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jedną z częstszych form Mary Sue występujących w książkach ałtoreczek jest właśnie stereotypowa "bad girl". Możemy między innymi spotkać ją w dość znanej nam "Królowej Gangu". Najlepiej uczy się na przykładzie, więc przygotowałam kilka screenów wspomnianego wyżej dzieła, żeby wytłumaczyć dokładnie, co mam na myśli.
→ FRAGMENT NR. 1
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
DISCLAIMER: Zarówno w tym, jak i w pozostałych fragmentach omijam oczywiste błędy, które nie są związane z tematem (na przykład błędy w zapisie dialogu).
— Problem nr. 1 — cringe. Co to właściwie jest "zwycięskie twerkowanie"? Gdzie znajduje się jakiś kontekst sytuacji? Dlaczego wszystko dzieje się tak szybko?
— Problem nr. 2 — realizm. Co to właściwie znaczy "znowu rozwaliłaś pół miasta"? Skąd nastoletnia dziewczyna ma pistolet w Polsce, gdzie prawo dotyczące posiadania broni nie jest tak luźne jak na przykład w Ameryce, a nielegalny rynek jest raczej niedostępny dla przeciętnego obywatela (działa to tak samo, jak z dilerami narkotykowymi — to znaczy, nie zamierzają sprzedawać swojego towaru młodemu świeżakowi, który może ich wsypać, albo zrobić sobie krzywdę, i tym samym też ich wsypać). Kolejna sprawa jest taka, że fizycznie nie jest to możliwe, żeby "chciał ją każdy facet". Ludzie mają typy, mają też orientacje seksualne, a co do ''grania nimi'' - na tyle facetów ile mieszka w Polsce/na świecie, trzeba by było mieć łeb jak sklep, żeby każdy z takich pionków kontrolować.
— Problem nr. 3 — dziecinada. Jest to właściwie podobny gatunek problemu co cringe, ale postanowiłam napisać go osobno, jako że chodzi mi konkretnie o sposób podchodzenia bohaterki do siebie, sytuacji, swojej matki, itd. Łączy się to też ze sprawą realizmu, tzn. jak ta samozwańcza królowa Warszawy może rządzić gangiem i ścigać się, kiedy nie potrafi nawet przeprowadzić inteligentnej dyskusji ze swoją matką? (Oczywiście zdaje sobie sprawę, że w gangach, tudzież społeczności związanej z nielegalnymi wyścigami nie ma zbyt wiele miejsca na to, co w inteligentnej dyskusji można by nazwać inteligentną dyskusją, ale chodzi mi po prostu o pewien poziom rozmowy.) Mówiąc w najprostszych słowach, postać wyraża się jakby miała trzynaście lat i nadmuchane ego (choć to drugie i tak z pewnością ma).