♡ Mogę wypowiedzieć się trochę ze swojego punktu widzenia, więc proszę nie gryźć!
Kolejnym tematem, o którym chciałabym napisać są yaoistki (lub też yaoiści, bo ich również jest niemało). Z nimi właściwie zmagamy się wszędzie, zwłaszcza ich duże natężenie widzimy w fandomie gacha. Jest to duży problem, gdyż takie osoby najczęściej zachowują się problematycznie i potrafią wzbudzić niezbyt miłe emocje.
→ KIM SĄ YAOISTKI/YAOIŚCI?
Yaoiści to osoby fetyszyzujące związki pomiędzy dwoma (lub też więcej) mężczyznami. W większej ilości odznaczają się dużą ekscytacją na widok męskich osobników w grupach (a przynajmniej takie sama mam doświadczenie).
→ CO PISZĄ YAOISTKI/YAOIŚCI?
Często na ich profilach widnieją tzw. gejowe książki, co mogłoby być okej, gdyby nie ich zawartość. Charakteryzują się one tym, że nie występuje w nich Mary Sue, a Gary Stu i jego sympatia, którą nazwiemy sobie Harry (czyli taka męska wersja Marysi). Harry zazwyczaj jest tym potulnym, miłym i uległym (uke), a Gary, jak to Gary - jest tym twardym, nadopiekuńczym fakbojem z całą hordą adoratorek na czele (seme). W ogromnej ilości takich opowiadań pojawia się również toksyczna była dziewczyna Gary'ego - nadajmy jej imię Jessica. Jest ona najczęściej tapeciarą, a przede wszystkim ma obsesję na punkcie swojej poprzedniej miłości i pragnie ją odzyskać na wszelkie sposoby. Właśnie dlatego próbuje skrzywdzić Harry'ego i jest skłonna go nawet zabić. Na szczęście w niebezpiecznych dla niego sytuacjach magicznie w pobliżu pojawia się Gary, przyłapuje ją na gorącym uczynku, łamie serce i doprowadza swojego ukochanego do porządku.
Potem (możliwe że) wszyscy żyją długo i szczęśliwie.
Ale jak Harry okazuje się być w ciąży to już znak, że trzeba wyrzucić komputer przez okno.
→ GŁÓWNY PROBLEM Z YAOISTKAMI/YAOISTAMI?
W wielu przypadkach można spotkać się z dość dziwnym zachowaniem: jeśli (zazwyczaj) dwóch osobników płci męskiej przykładowo się przytuli, trudno ustać im w miejscu, "bo jak się przytulają to są razem". Jeśli powiesz, że taki pogląd na życie jest nie do końca w porządku, rzucą się na ciebie z szerokim zakresem obelg na ustach lub palcach, a możliwe że nawet zbierze się cała ich wataha i wszyscy razem zaczną cię wyzywać.
Dwóch chłopaków razem? To para.
Pocieszają się nawzajem? Para.
Są mniej niż metr od siebie? O mój boże, przecież to zdecydowanie jest para!!
Co ciekawe, pewna ilość yaoistów i yaoistek nie toleruje osób hetero, lesbijek i reszta orientacji również wzbudza w nich obrzydzenie. Niektóre yaoistki zaś żałują, że nie urodziły się jako mężczyźni "bo wtedy mogłyby być gejami". Obie te rzeczy są jak najbardziej pozbawione sensu, ponieważ każdy szczęśliwy związek ma tak samo dużą wartość. Hejt wobec ludzi o innych zainteresowaniach świadczy też o braku szacunku do nich.
Wspomnijmy jeszcze o tym, że jeśli gdzieś wypowiemy się, że nie przepadamy za jakimś shipem, to możemy zostać zaatakowani przez gang wściekłych yaoistów, którzy wyszarpią nam wszystkie wnętrzności lub zaciągną do piwnicy, by tam torturować nas na różne sposoby.
A potem, kiedy już padnie nam psycha, pokażą nam fotografię kolejnej swojej ofiary, dadzą nożyczki do ręki i każą ją zabić (to wcale nie ma nic wspólnego z Yandere Simulator).
Więc pamiętajcie - jeśli nie lubicie TodoDeku, to utopcie się w rosole!