Kiedy nastąpił czas wyprowadzki, a moja końcowa rozmowa z moim chłopakiem, to byłam totalnie zdruzgotana. Kochałam go, zaś on również mnie, planowaliśmy nawet wspólnie życie, po skończeniu liceum. Ale wszystko, musiało się kiedyś skończyć, bo związek na odległość, był dość skomplikowany dla naszej dwójki. Teraz, gdy tak myślę, to mogliśmy przetrwać jednak próbę naszego związku. Jednakże nasze wybory, kształtują nasz rozwój oraz samo decyzyjność. Ja wybrałam drogę studiów, ale przy okazji, miałam wyrzuty sumienia, że nie zostałam. Lysanedr, zapewne byś przytaknął, abym wybrała słusznie. Zawszę twój głos rozsądku, który od ciebie pochodził, nigdy nie zawiódł.
W liceum niegdyś cichy i małomówny, aż sprawiałeś wrażenie niedostępnego. Pamiętam dzień, który zbliżył nas do siebie oraz wpłynął na naszą więź przyjaźni. Liczyłam sobie, każdy u ułamek sekund, minut, czy godziny mijającej. Pierwszy pocałunek, to coś niesamowitego z dodatkiem, twej delikatności. Chociaż czas uciekł, bardzo chciałabym ciebie przeprosić za wyjazd, rozdzielający dwie zakochane dusze. Będę pamiętać o tobie, mam nadzieję, iż ponowie się spotkamy w przyszłości. Mam prośbę, żebyś poczekał, bo ja czekam teraz, odliczając do końca studiów.
CZYTASZ
Zanim Ciebie Poznałam
FanfictionEwelin, przeprowadza się do nowego miasta i urywa kontakt z Lysandrem. Jednakże, czy na pewno? Bowiem; ,, Los kołem toczy, zaś historia się potoczy. Więc drogi czytelniku, zasiądź wygodnie w foteliku''. ~Nana~ ...