Zakręcenie ▪️8▪️ cz. 2

67 7 2
                                    

Obeszłam cały dziedziniec oraz miejsca, gdzie studenci najczęściej przebywają, aby uczyć się do następnych wykładów. Jednakże nigdzie, nie natrafiłam na tamtą dziewczynę. Więc postanowiłam, pójść w głąb miasta i tam poszukać. Najpierw, przeszłam przez park, zaś następnie podążyłam uliczką, gdzie znalazłam się, na skrzyżowaniu ulic oraz naprzeciw kawiarni,, Cosy Bear Cafe ''. Właśnie tam, ujrzałam ponownie dziewczynę, a dokładniej jej sylwetkę. Postanowiłam podejść, ale ktoś, klepnął mnie po plecach. Odwróciłam wzrok, żeby obejrzeć się za siebie. Osoba, która mnie zaczepiła, to stara znajoma twarz z czasów liceum.

- Ewelin, co ty tutaj robisz?
Myślałam, że wyprowadziłaś się z miasta.

- Priya, widzisz wróciłam, aby dołączyć ostatni rok studiów.

- Rozumiem..
Ja również jestem, tutaj na studiach.

- Priyo, co studiujesz?

- Studiuję prawo

- A ty, jaki kierunek sobie wybrałaś?

-Historii i sztuki..

-Dla czego, ten akurat kierunek?

- Wiesz, to chyba dla tego, że lubię siebie wyrażać oraz zawszę, wdaje się w jakieś skomplikowane sprawy.

(zaśmiała się cicho)

- A no faktycznie, gdy chodziłyśmy do liceum, zawszę, towarzyszyły nam jakieś komplikację.

Nagle, rozbiegł się dźwięk wibracji, więc wyciągam telefon z kieszeni, aby zobaczyć wiadomość. Okazało się, że jest od Lysandera, zaś jej treść brzmi :

,, Cześć Ewelin, czy masz czas dzisiaj, gdzieś pod wieczór? Jeśli nie, to zrozumiem.. ''.


I właśnie, co teraz napisać? Czy, zgodzić się, a może lepiej nie. Mam wątpliwości, ale dla czego? Poczułam dziwne ukłucie w klatce piersiowej, które pojawiło się, gdy o nim pomyślałam. Chwileczkę, to samo uczucie, występuje w przypadku zauroczenia... O matko, jestem.. Wtedy moje myśli, przerwała momentalnie Pryia.

- Dobrze się czujesz?

- Priyo, czy Lysander w liceum, okazywał mocno uczucie, wobec mojej osoby?

- Dla czego, pytasz mnie o Lysandra?

- Tak jakoś..

- Spotkałaś go, a więc pytasz mnie o radę?

- Z kąt, to wiesz!?

- Domyśliłam się oraz widziałam, jak ratował ciebie wtedy.

- Rozumiem, wybacz mi teraz, ale muszę już iść.

- Dobrze, to nie zatrzymuje ciebie dłużej!
Do ponownego!

- Jasne cześć!

Pożegnałam się z Priyą, po czym poszłam dalej. Moim oczom, znów ukazała się dziewczyna, więc tym razem śmielej, podbiegłam w jej kierunku. I wtedy, coś nagle we mnie pękło, bo zobaczyłam kolejną osobę ze swojej przeszłości.

Zanim Ciebie PoznałamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz