Pisany inaczej cz. 3

1.2K 29 8
                                    



- Możemy porozmawiać? - zapytała w końcu Hermiona, siadając na łózku

- Chyba nawet musimy - stwierdził siadając na fotelu obok.

Hermiona zaczęła bawić się rąbkiem od koszuli, którą dostała. Nie wiedziała co ma mu powiedzieć, no niby porozmawiać trzeba ale jak zacząć, tu pojawia się pytanie.

Draco również nie wiedział od czego zacząć. Przez chwilę tylko patrzył się w okno i zagłębił się w myślach. Ale nie mógł dłużej tego przeciągać.

- Hermiono, co tak właściwie się wtedy stało?

Bała się tego pytania ale musi na nie odpowiedzieć. Nie tylko jemu, bo pewnie inni też będą bardzo ciekawi.

- Opowiem ale błagam cię nie przerywaj mi, okej? - zapytała z powagą.

- W porządku - odparł.

Wzięła głęboki wdech i zaczęła

- Po ostatniej imprezie na której się przespaliśmy - lekki rumieniec wpłynął na jej policzki ale starała się to zlekceważyć - wiedziałam że mój związek z Evanem to błąd. Odkąd wróciłeś stał się bardzo zazdrosny, cały czas mówiłam mu że między nami nic nie ma i w ogóle ale ten miał to w nosie, i dalej swoje. Powiedziałam dziewczynom co się pomiędzy nami wydarzyło i zaczęłyśmy pisać. W końcu zdałam sobie sprawę że ko... nadal nie przestałam cię darzyć jakimś uczuciem. Pojechałam do jego mieszkania i powiedziałam że między nami koniec. Zaczął coś majaczyć że Chang miała racje, że mógł ją posłuchać i od razu to zrobić, nim się obejrzałam skierował różdżkę na mnie a potem już tylko psychiczny ból.

Draco słuchał się tej opowieści z wielkim bólem. Nie mógł słuchać zte jebany Malcolm zrobił krzywdę jego Hermionie. 

Dziewczyna zrobiła krótką przerwę i kontynuowała.

- Użył na mnie Imperiusa. To on zmusił mnie zebym udostępniła ten post i te wszystkie okropne komentarze. Nigdy nie czułam się tak sponiewierana, umysł chciał zrobić jedno a ciało robiło zupełnie co innego. To zaklęcie odebrało mi siły i nie pamiętam tego jak znalazłam się w tym okropnym domu. Gdy się obudziłam, a właściwie obudziło mnie Crucio które zostało na mnie rzucone byłam obolała, a ten ból zaklęcia nie ułatwiał mi. Malcolm cały czas mówił coś o tym że będziemy razem do końca, że mnie kocha, że weźmiemy piękny ślub a ja cały czas temu zaprzeczałam. Wtedy pobił mnie po raz pierwszy .... - było jej bardzo ciężko o tym mówić, rozpłakała się na samo wspomnienie jego okropnych łapsk na jej ciele.

Draco widząc to wziął dziewczynę w ramiona, wtuliła się w niego jak malutka małpka. Cicho szlochała w jego czarną koszulę, a on delikatnie głaskał ją po plecach.

Próbował nacieszyć się chwilą bliskości z gryfonką, ale jej łzy sprawiały złość, która z każdym kolejnym jej szlochem stawała się jeszcze większa.

- Ciii już dobrze, jestem tu Hermiono - szepnął i delikatnie odsunął od siebie dziewczynę. 

Starł kciukiem jej łzy z policzków i zdał się na dosyć śmiały gest. Mianowicie złożył na jej czole czuły pocałunek.

Gryfonka zdziwiła sie na ten czyn ale w duszy cieszyła się jak głupia.

- Nie musisz mówić dalej, widzę ile cię to kosztuje - powiedział.

- Nie, jest okej. Musze to z siebie wyrzucić - odrzekła oddalając się trochę od chłopaka.

Zdał sobie sprawę że nadal siedzi koło niej, dlatego ponownie usiadł na fotelu przypatrując się dziewczynie.

- Potem bił mnie systematycznie gdy się nie zgadzałam ze ślubem. Głodził mnie, tylko raz na tydzień dostawałam kromkę chleba i szklankę wody. Wiedziałam że nie mogę się poddawać, gdybym się zgodziła dałabym mu jasno do zrozumienia że wygrał. Jakiś tydzień przed tym 'uwolnieniem' mnie, w pokoju w którym byłam pojawiła się nowa osoba. Była to Cho, naśmiewała się ze mnie ale nigdy nie potraktowała mnie żadnym zaklęciem, ani nie zrobiła mi krzywdy. Dzień później pojawiła sie twoja była. Popierdolona Vanessa na wejściu rzuciła we mnie Crucio, tak długim że straciłam przytomność... - powiedziała i wzięła głębszy wdech, po czym kontynuowała -... modliłam się o szybki koniec. Ocknęłam się po 3 dniach a obok mnie była Chang. Zaczęłam ją błagać żeby pomogła mi stamtąd wyjść, chociaż napisać do kogoś z was że to wszystko jest kłamstwem. Cho zlitowała się gdy usłyszała jedną rzecz, i napisała wtedy bodajże do ciebie. Napisała skrótem od imienia i mojego prawdziwego teraz nazwiska więc mogłeś nie skojarzyć. Tylko ona dowiedziała się o naszym ślubie. Rzuciała na mnie jeszcze jakieś zaklęcie ochronne. Wszystko mogło pójść gładko ale przeciez tak nie mozna. Do pokoju weszła Vanessa, zaczęły się kłócić i na moich oczach zabiła ją. Zabiła ją rozumiesz? Za to że mi pomogła, kurwa ile ja bym dała za cofnięcie czasu. Ona uratowała życie... potem ta suka rzuciła na mnie Crucio i już obudziłam sie w Mungu. Przepraszam, przeze ona przeze mnie zginęła Draco... - znowu cicho zaczęła szlochać.

Chłopak przytulił ją ponownie i pozwolił spłynąć jej łzą. 

Płakała tak jeszcze chwilę ale z wielką niechęcią, musiała się do niego odsunąć.

Musiała przyznać że jego bliskość na nią działa. Tak jak za dawnych lat, na 7 roku w Hogwacie. Wtedy wszystko było takie proste...

- Wiem że nie o tym chciałeś porozmawiać Draco - powiedziała po chwili patrząc na niego.

- To prawda ale nie musimy teraz o tym rozmawiać - przyznał a ona machnęła ręką.

- Draco ja potrzebuje czasu... musze sobie to przemyśleć, poukładać ale chciałabym żebyś wiedział że moje uczucia nie zmieniły się. Wręcz przeciwnie po tym wszystkim wiem że to uczucie nie minie. Przepraszam że nie jestem w stanie teraz związać się z tobą... wiem że jesteś zawiedziony - odparła spuszczając głowę.

Draco oniemiał podczas tego wyznania. 

Ona coś do mnie czuje? Pomyślał.

Przybliżył się jeszcze bardziej, podniósł delikatnie jej brodę i głęboko spojrzał w oczy. Te piękne czekoladowe oczy....

- Poczekam nawet i do końca świata Hermiono - szepnął, odgarniając jej włosy z twarzy.

Chciał, tak bardzo pragnął ją pocałować. Wypieścić każdy kawałek jej ust, ale nie mógł. Musiał być cierpliwy.

Hermiona wtuliła się do niego. A ten objął ją jeszcze mocniej.





***

Ostatnia opisówka 😵

Ja jestem zadowolona że nasze Dramione powoli rozkwita, a wy? 

Chcielibyście Dramione czy jednak nie?

Następny rozdział pojawi się koło 20

Tori❤️

INSTAGRAM STORY 2 - HOGWARTS || h.p/DramioneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz