Perspektywa Parkera

3.2K 79 4
                                    

*Parker

Dalej stałem na korytarzu gdy ona już wróciła do swojego pokoju.
Wkurzyłem się to, że wpóściłem ją do domu nie znaczy, że może robić co chce.
Katie cały czas mówi jaka ona jest wspaniała, miła i nie może się doczekać, aby znowu pobawić się z nią lalkami.
Już mam tego dość.
Może i jest ładna, ale nic poza tym, nawet się nie znamy.
Wiem jedno, przyszła tu pierwszy raz i ostatni a ja już tego dopilnuje.
***
Byłem tak zajęty rozmyślaniem o Victorii, że nie zauważyłem kiedy byłem w swoim pokoju.
Dzisiaj jest impreza u mojego przyjaciela.
I mam zamiar na niej dobrze się zabawić.

*2 godziny później

Impreza zaczyna się o 22 a jest 21 więc muszę się ogarnąć żeby zdążyć, bo to niedopomyślenia jakby król imprez się spóźnił.
Dobrze, że wcześniej wziąłem prysznic  to mam już to za sobą.
Podchodzę do mojej garderoby i muszę powiedzieć, że mam za dużo ciuchów, ale co poradzić matka kupuje mi coś cały czas albo ciągnie mnie ze sobą i każe samemu coś wybierać.
Dzisiaj postawiłem na klasykę, czyli czarna koszula i spodnie od prady oraz mój zegarek rolex oczywiście.

Nie wiem czy zdąrzyłem wspomnieć, ale to oczywiście nie zwykła domówka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nie wiem czy zdąrzyłem wspomnieć, ale to oczywiście nie zwykła domówka.
To impreza z ochroniarzami,didżejem w Willy mojego przyjaciela.
Mam szczęście, że Krystian jest moim przyjacielem, bo wstęp mam bezproblemowy a niektórzy muszą się natrudzić żeby tam wejść.
Niestety lub stety, dla mnie stety nie wpuszczają tu byle kogo fajne jest się bawić z ludźmi na tym samym poziomie.

Jestem już ogarnięty więc mogę ruszać.

Schodzę na dół i widzę w kuchni Emmę i Victorię gotują coś słuchając muzyki.
No nie powiem ta Victoria ma nawet nieźle ruchy, ale wkurwiła mnie dzisiaj więc nie ma u mnie szans.
Chciałem już wychodzić, ale zapomniałem powiedzieć Emmie, że wychodzę wcześniej żeby potem mnie nie szukała.
-Ej Emma!-krzyczę ubierając buty.
-czego chcesz!? - Emma odkrzykuje i wyłącza muzykę.
-ja wychodzę wcześniej, bo muszę Krystianowi pomóc z alko i z jedzeniem na imprezę.-
-Aaaa okej to ja będę później mam nadzieje,że dobry towar załatwisz. - powiedziała i zaśmiała się moja siostra.
-No jasne, najlepszy.-powiedziałem i wyszedłem z domu.
Ah tak i wogóle zapomniałem wspomnieć, że Krystian jest też przyjacielem Emmy więc ona też jedzie na tą imprezę.
Ciekawe czy Victorie też na nią zaciągnie.

✨🧸Cześć kolejny rozdział za nami. Muszę poraz kolejny przeprosić za tak rzadką aktywność, ale pisze tylko wtedy kiedy mam wenę a nigdy nic na siłę. 🧸✨

Starszy Brat Mojej PrzyjaciółkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz