13.

6.3K 415 319
                                    


NotSquirrel:
Hyuuung
Minho hyung
Minho
Lee Minho

Meowho:
Co trzeba
Jest cholerna czwarta
Szkołę mamy za parę godzin

NotSquirrel:
Nie mogę spać
Miałem zły sen
Wybacz, że cię budzę

Meowho:
Hej, spokojnie
To nic
Jak się czujesz?

NotSquirrel:
Wyć mi się chce(ಥ﹏ಥ)

Meowho:
Co ci się śniło?

NotSquirrel:
Nie wiem
Pamiętam jedynie, że było ciemno i para czerwonych oczu wpatrywała się we mnie
Potem usłyszałem szybkie kroki, ale obudziłem się

Meowho:
Spokojnie, to był tylko zły sen

NotSquirrel:
Mam wrażenie, że widzę te oczy wszędzie :'D
Nie wiedziałem do kogo napisać
Felix ma zbyt głęboki sen, a Seungmin by mi nakopał
Przepraszam, hyung

Meowho:
Nie przepraszaj no
Może zadzwonię do ciebie?
Nie musisz nic mówić
Poopowiadam ci coś idk

NotSquirrel:
To może pośpiewasz mi, jak w tych wszystkich filmach?

Meowho:
Pojebało?
Nie ma

NotSquirrel:
:(((

Meowho:
Dzwonić?

NotSquirrel:
Jeśli to nie problem

Bez wahania zadzwoniłem do młodszego przez aplikację i zastanawiałem się o czym mógłbym do niego mówić, by pomóc mu się uspokoić. Musiałem jakoś sprawić, żeby poprawił mu się humor i mógł iść spokojnie spać. Nigdy nie byłem w takiej sytuacji.

- Z góry mówię, że nie mam pojęcia, co mówić i mogę pleść jakieś głupoty, więc wybacz - zacząłem skrzywiony, na co odpowiedział mi cichy chichot - Ja ci się zaraz tam pochichram - parsknąłem oburzony, a młodszy zaśmiał się tym razem.

Okazało się, że rozbawienie go nie było w najmniejszym stopniu tak trudne, jak to sobie wyobrażałem. Wręcz cały czas słyszałem jego perlisty śmiech i uroczy chichot na zmianę. Naprawdę podobał mi się ten dźwięk.

Chciałem go słyszeć w kółko, więc opowiadałem mu jakieś śmieszne sytuacje z mojego życia bądź z życia moich przyjaciół. Czasami nawet przytaczałem jakieś zabawne momenty z filmów, byle tylko młodszy nie przestawał się śmiać.

- Dziękuję, hyung - usłyszałem cichy głos, przez który uśmiechnąłem się lekko.

- Mówiłem ci już, że masz piękny głos? Jest naprawdę delikatny i miło się go słucha. Nie mogę się doczekać aż mi się ujawnisz i będę cię słyszał na co dzień - westchnąłem rozmarzony, a on cicho zachichotał - Powinieneś już spać, zbliża się szósta - mruknąłem niezadowolony.

- Ty też - odparł nieśmiało, a mnie przeszły przyjemne dreszcze. Jego głos wydawał się znajomy.

- Więc może pomogę ci zasnąć, co ty na to? - poddałem się, a gdy twierdząco zamruczał, zacząłem cicho śpiewać.

Odmówiłem mu tego w wiadomościach, jednak teraz miałem na to ogromną ochotę. Chciałem mu pomóc w zaśnięciu, więc postanowiłem już na początku wyjąć asa z rękawa. Miałem nadzieję, że to zadziała i nie myliłem się.

Po kilku minutach śpiewania, jedyne, co słyszałem to równomierny oddech chłopaka, który zasnął. Cieszyłem się, że udało mi się pomóc, więc nie mogłem powstrzymać uśmiechu. Był naprawdę rozkoszny.

- Miłych snów - szepnąłem, po czym rozłączyłem się, czując, jak mocno pieką mnie policzki po tej dość długiej rozmowie. Nie rozumiałem, czemu moje serce biło tak szybko, jednak tym razem to dla mnie zaśnięcie stało się wyzwaniem, gdy po mojej głosie krążyło echo głosu oraz chichotu młodszego.


~~~~~
No cześć wam, skarby♥

Soft kiss|| MinsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz