Zamierzałem udawać, że wcale nie znam tożsamości chłopaka, z którym pisałem każdego dnia. Chciałem dać mu swobodę oraz czas, by sam się przedstawił mi, więc nie naciskałem. Musiał naprawdę się wstydzić, choć nie wiedziałem czego.
Nie planowałem szukać go specjalnie po korytarzach, jednak widocznie nie musiałem, bo młodszy sam wpadł mi w ramiona. Co prawda okoliczności były inne niż bym chciał, jednak najważniejsze, że był blisko. Mniejsza o to, że prawie zleciał ze schodów.
- Felix, kretynie - syknął do przyjaciela, po czym spojrzał na mnie i zamarł.
- Siema, Minho - zawołał wesoło Lix, którego zgromiłem spojrzenie.
- Dla ciebie jestem hyungiem, szczylu - fuknąłem - Nic ci nie jest? Już drugi raz wpadasz mi w ramiona - uśmiechnąłem się rozbawiony do Jisunga.
- Nic, dziękuję i przepraszam, jestem niezdarą - wydukał zawstydzony.
- Znacie się? - spytał ciekawsko młodszy Lee.
- Niezbyt, wpadłem na Minho niedawno i tyle - szepnął nieśmiało.
- Potwierdzam - zaśmiałem się.
- Przepraszam bardzo! Czemu jego nie zbeształeś, skoro nie nazwał cię hyungiem? - zawołał oburzony chłopak o fiołkowych włosach.
- Bo co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie. A w tym wypadku wojewodą jest Jisung - uśmiechnąłem się złośliwie.
- Poskarżę się Channiemu - westchnął niezadowolony.
- Spróbuj tylko - posłałem mu mordercze spojrzenie i niechętnie wypuściłem drobniejszego chłopaka z objęć.
- Spróbuj mnie powstrzymać - uśmiechnął się wesoło.
- Nie rób tego, Felcia - odezwał się Jisung, na którego spojrzałem i od razu złagodniałem. Naprawdę był uroczy.
- Masz szczęście, hyung - westchnął Lee.
- Wow, dzięki za łaskę - odparłem, patrząc na niego z politowaniem.
- Dobra, my tu gadu gadu, a kartkówka z historii sama się nie napisze - westchnął Felix, a Jisung niby przypadkowo stanął na jego nodze, na co zaśmiałem się - AŁA! - zawołał z wyrzutem.
- Miło było cię znowu spotkać, hyung - blondyn posłał mi uroczy uśmiech, który od razu odwzajemnił i zaczął ciągnąć naszego wspólnego przyjaciela w kierunku sali.
- I ciebie również, Sungie - szepnąłem pod nosem, by iść w swoją stronę.
Byłem przygotowany na to, że na tej lekcji chłopak będzie pisał do mnie z prośbą o pomoc, skoro mieli historię. Ostatecznie młodszy wcale nie uczył się na tę kartkówkę, więc potrzebował mojej pomocy. A kim ja byłem, by mu odmówić?
Według moich przewidywań równo pięć minut po dzwonku dostałem wiadomość od chłopaka, więc mimowolnie uśmiechnąłem się. Angielski sobie poczeka.
NotSquirrel:
Pomocy?
HeheMeowho:
Więc co musisz wiedzieć?NotSquirrel:
New Deal
O co chodziłoMeowho:
Napisz po prostu, że to program reform w USA, który został zapoczątkowany przez Roosevelta w 1933r.NotSquirrel:
Jakieś przykłady co zakładał?Meowho:
Um
Chyba oddziaływanie rządu na kształt rynkuNotSquirrel:
Dziękuję!Meowho:
Co tam jeszcze?NotSquirrel:
Pakt reńskiMeowho:
No to tak
Podpisany w chyba 1925 roku, ale nie pamiętam gdzie
Nienaruszalność granicy między Francją i Belgią a NiemcamiNotSquirrel:
NSDAP?Meowho:
Ou
Chwila
Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotników
To ta co Hitler nią kierowałNotSquirrel:
Jesteś bardzo mądry, hyung!
Dziękuję za pomoc
Nie wiem, jak ci się odwdzięczęMeowho:
Coś się wymyśliNotSquirrel:
Jeszcze jedno
W którym roku zawarto pakt Brianda-Kellogga??Meowho:
1928NotSquirrel:
Kocham cię
CHOLERA, TO NIE MIAŁO SIĘ WYSŁAĆ
SJSSLKDMeowho:
Jesteś uroczyNotSquirrel:
Zaraz się znowu odezwę >///<
Zbiera kartkówkiMeowho:
Zaczekam, spokojnieNotSquirrel:
Jestem, heheMeowho:
Wiesz, nie chcę naciskać
Po prostu ciekawi mnie to
Kiedy wreszcie się ujawnisz, hm?NotSquirrel:
Ehh nie wiem
Boję sięMeowho:
Czego?NotSquirrel:
Że zawiedziesz się
Albo mnie nie zaakceptujeszMeowho:
Pojebało cię do końca, Jisung(Nie wysłano.)
Nawet tak nie myśl
Na pewno się nie zawiodę i zaakceptuję cię
Dam sobie rękę uciąć, że jesteś przepiękny
Poza tym jesteś cudowną osobąNotSquirrel:
No nie wiemMeowho:
Ale ja wiem(Nie wysłano.)
Posłuchaj
Nie mam zamiaru oceniać cię ze względu na wygląd, jasne? Jesteś przecudowną osobą i chcę cię zwyczajnie naprawdę poznać, a potem cię przytulić mocno, by ci podziękować
Nie musisz się bać ani stresować
Zawsze cię zaakceptujęNotSquirrel:
Hyung, proszę, bo się popłaczęMeowho:
Taka prawda
Udało ci się przezwyciężyć strach i do mnie napisałeś
Zaakceptowałeś mnie i dałeś mi szansę, gdzie większość skreśla mnie bez zamienienia ze mną słowa
Czemu miałbym cię nie zaakceptować, hm?NotSquirrel:
Więc spotkajmy się na dachuMeowho:
Dzisiaj?NotSquirrel:
Tak, na tej przerwieMeowho:
A obiecujesz, że nie stchórzysz?NotSquirrel:
PrzysięgamMeowho:
Więc do zobaczeniaNotSquirrel:
Do zobaczenia, hyung~~~~
Wstawić wam dzisiaj ostatni rozdział czy wolicie zostawić go sobie na jutro, pysie?Mam nadzieję, że u was wszystko w porządku i wszyscy jesteście zdrowi!
CZYTASZ
Soft kiss|| Minsung
FanfictionJisung nie wierzył w niepochlebne plotki na temat jego obiektu westchnień, dlatego postanowił przekonać się, jaki Minho jest naprawdę. No to kolejny fluff&crack Pobocznie tak odrobinkę chanlix