Wróciłem ze sklepu do domu i odłożyłem zakupy. Pochowałem jedzenie do lodówki i poszedłem się przywitać Denkim i Deku .
Podchodząc do drzwi usłyszałem ich rozmowę.
-Ale Shinsou jest przystojny... jak można go nie kochać... a zresztą jak nie chcesz to ja go wezme!
Czy Midoriya myśli ,że ja się w nim zakocham? Kto by go chciał.
-To sobie go weź ,ale wątpie ,że bedzie Cię chciał
-A niby dlaczego?
-Spójrz na tą ścianę. I kogo widzisz?
-A-Ale ja w pokoju mam plakaty All Mighta a to nie odrazu znaczy ,że go kocham!
-No cóż ,ale Shinsou i tak Cie nie pokocha, bo ja to poprostu wiem.
-A skąd ty wiedziesz? A może ty go kochasz ,co?
-Hahahah... Śmieszny jesteś. Mam kochać kogoś kto mnie porwał? Nie jestem aż taki głupi
Więcej się do siebie nie odezwali. Postanowiłem, że wstawie wodę na zupki chińskie i to zrobię na kolację.
***
-Choździe na kolację.
Powiedziałem chłopakom otwierając drzwi od piwnicy ,a oni poszli za mną.
-Serio chińszczyzna?
Skomentował Kaminari mój kulturalny wyczyn.
-Napewno jest smaczna!
Powiedział Deku i zaczął się zajadać
-To nie jest takie łatwe zrobić. Na przykład Todoroki nawet wody nie wstawi!
-Chyba sobie żartujesz. Ja "największy" idiota klasy 1A umie zrobić sobie zupkę, a taki Shoto Todoroki syn Endevora ,bohatera numer 2 nie umie nawet wody zagotować?! W sumie pochodzi z bogatej rodziny więc co się dziwić.
-Rodzina nie decyduje o zdolnościach!
Kami na to tylko prychnął i do końca posiłku nikt się nie odezwał.
***
Po zjedzeniu poszliśmy do salonu i włączyłem telewizję. Przełaczałem kanały.
"Władca Pierścieni"-podobał się tylko Deku.
"Władca much" - była końcówka i się szybko skończył.
"Kraina lodu" - po prostu nie.
"Harry Potter i Isygnia śmierci II"- wszyscy się na to zgodzili. Sam bym tego nie oglądał ,gdyby nie Denki z słodką minką nie poprosił. Deku na to też przystanął.
/SPOILER ALERT/
Muszę przyznać, że mi się nawet spodobało. Szukali horkruksów. Kaminari wyjaśnił mi ,że to są kawałki duszy Voldemorta ,które ukrył, aby żyć "wiecznie" . Dlatego Harry,rudy, i ruda muszą je zniszczyć. Potem jest wojna o szkołę, co było dla mnie dziwne. Po co walczyć o szkołę? Potem Potter zmarchwystał i uratował czarodziejów. Myśle, że on powstał, aby nową religie stworzyć.
Po skończonym seansie wyłączyłem telewizor.
-To co Denki idziesz do mnie spać?
Zapytałem.
-Deku chrapiesz?
Izuku pokiwał głową na "nie" .
-A masturbuejsz się?
Izuku powtórzył czynność.
-Idę do piwnicy z Deku będę spał.
-Echh... napewno? Już nie będę obiecuje.
-Idę do piwnicy i koniec. Dobranoc~
Blondyn udał się w kierunku piwnicy. Chciałem iść za nim zaprowadzajac też tam Midoriye lecz mnie zatrzymał.
-Możemy pogadać?
-Jasne tylko szybko .
-Kochasz Denkiego?
-Tak. Nawet bardzo .
-Chciałbym być na jego miejscu... Też chciałbym być kochany.... Bo widzisz pierwszą moją miłością był Kacchan, ale on nie. Teraz jest z Kirishimą, Uraraka woli dziewczyny, Todoroki jest z Momo , zostałeś tylko Ty. Największa moja miłość z wszystkich. Kocham Cię. Chce być z Tobą.
-Przepraszam ,ale ja kocham Denkiego i to się nie zmieni.
-Ale on Cię nie kocha !
-Ale pokocha! Ja to wiem
-Bądź że mną!
-Ja kocham Denkiego mówiłem już!
-Mnie kochaj! Ja jestem twoją miłością! Ja cię kocham! Jesteś mój rozumiesz!
Deku wyciągnął z niewidomo skąd line i za pomocą jego mocy mnie związał. Nie odzywał się do mnie. Poszedł do kuchni po taśmę i zakleił buzie.
-Będziesz mój dziś... Na zawsze! Chciałbym posłuchać twoich jeków ,ale wtedy użyjesz quirk.
Zaczął mnie powoli rospinać. Próbowałem się uwolnić ale nic nie działało. Wierciłem się ,ale to i tak nic nie dawało.
Denki
Długo nie schodzili. Może Shinsou ma chcice ,A Deku to tak bardzo kocha to dał mu dupy?
Wstałem i po cichu weszłem na schody i zobaczyłem jak Shinsou jest przygotowany do gwałtu...lub to jakaś zabawa erotyczna... ciężko powiedzieć,ale mam teraz szansę. Szansę, aby się wymknąć i stać się wolnym!
Po cichu skradłem się za sofe. Usłyszałem Izuku i go nie poznałem.
-I co Shinsou. Podoba Ci się? Myślisz że twoj Kaminari by tak dobrze Ci robił?
-Pierdol się!
Usłyszałem plaskacza. Musiało boleć bo głosny był.
Skradłem się do drzwi, złapałem za klamkę i usłyszałem jeszcze jeden krótki wypowiedź Deku .
-Noi gdzie jest twój Denki Kaminari? No gdzie? Ma Cię w gdzies!
Zacisnąlem dłoń na klamce...
701 słów
CZYTASZ
Stalker[ShinKami\bnha]ZAKOŃCZONE
Storie d'amoreZaczeło się od przyniesienia pendrive, potem zaczeła się obsesja na punkcie blondyna... Zazdrość fioletowo-włosego doprowadziła do porwania co spowodowało wiele zabójstw ,ale też miłość i szaleństwo... ⚠️Przemoc⚠️18+⚠️Syndrom Sztokholmski⚠️