Część 3: Wszystkie wspólne jutra, w których nie zdążyłem cię poznać.

85 23 8
                                    

Joshua jest nauczycielem w liceum. Studiował biologię, ale uwielbia grę na fortepianie i udziela lekcji gry w weekendy. Jest dobrym człowiekiem w tym życiu, momentami zbyt dobrym, często naiwnym, ale szczęśliwym i zadowolonym z tego, co ma, a ma dobrych przyjaciół i piękną kochającą żonę.

Która jest młodszą siostrą Jeonghana.

-Obudź się, idioto!

Partner uderza go teczką.

-Jeszcze pięć minut - wydaje z siebie cichy jęk.

-Było kolejne. Mężczyzna. 24 lata. Oznaki walki.

Mingyu wygląda na zmęczonego. Jeonghan notuje. Jak za każdym razem.

-Myślę, że istnieje związek z dwoma ostatnimi przypadkami. Bliskość miejsc zbrodni i z tego, co wiem, tego samego narkotyku użyto do odurzenia ofiary.

Przeciera oczy i wyciąga ręce wysoko nad głową.

-Nazwisko?

Mingyu przeszukuje plik, gdy znajduje to, czego szuka, umieszcza pojedyncze zdjęcie przed współpracownikiem.

- Hong Jisoo. Hong Joshua Jisoo.

Światła sceniczne oślepiają, a grzywka zasłania mu oczy, ale wciąż go widzi.

Pierwszy rząd, przyciśnięty do barierki, w koszulce z nazwą zespołu Hana.

Nagle czuje się ciężki i zaciska dłoń na statywie mikrofonu, by zachować równowagę.

Czuje lekki zawrót głowy, jakby nawdychał się zbyt dużo helu, głupia dieta, myśli Jeonghan, powinieneś jeść więcej niż powietrze i zerka na Juna skaczącego i biegającego po scenie - jak porusza się tak szybko?

Jun wiesza mu się na ramieniu, by mogli śpiewać do jednego mikrofonu.

Znajomy krzyk fanów - czy Chan znowu rozdarł swoją koszulkę?

Będę tym, który będzie cię obserwował przez dwanaście, czterdzieści siedem, sto wcieleń, dopóki nie znajdę tego, w którym będziemy mogli być razem.

wszystkie wspólne jutra | ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz