Kirishima syknał z bólu upuszczając swoją walizke na nogi.
-Nie potrafie jej nawet dobrze podnieść w tym staaaa— zaczał lecz nagle odwrócił sie przerażony wyczuwając na sobie morderczy wzrok Bakugo obok niego.
Eijiro uśmiechnał się nieśmiało i ruszył z walizką w stronę wyjścia.
-DOBRZE, ŻE JESTEŚCIE!— Mina rzuciła się energicznie w stronę przyjaciół— Wiemy jak to odwrócić!— dodała troche ciszej.
- GADAJ!— Katsuki odepchnał przyjaciela na bok i spojrzał oczekująco w stronę bruneta.
- Trzeba...
-Czekaj! Skoro wiecie jak to odkręcić to, dlaczego tego nie zrobicie?— Kirishima skierował zdezorientowane spojrzenie na Ashido.
- Miałabym całować sie z samą sobą?!— Mina wystawiła język i pokręciła z zdegustowania głową.
- CAŁOWAĆ?!— wykrzeczyli równocześnie zwracając uwage innych na siebie.
- Tak! Więc szybko! Zróbcie to!— klasnęła radośnie w dłonie.
Spojrzeli na siebie zdezorientowani.
Przez chwile trwała pomiędzy nimi cisza, która zaczęła już nudzić Mine.Chwyciła ich głowy i przybliżyła do siebie powoli.
- MINA!— Sero porzucił trzymane w rękach torby dziewczyny i odsunał ją od przyjaciół— Ciebie nawet na 5 minut nie można zostawić?!
Ashido wyduła poliki wysłuchając jego kazania.
- MY NAWET NIE WIEMY O CO CHODZI A TY ODRAZU Z "LEKARSTWEM" WYJEŻDZASZ?!— krzyknęła różowowłosa przez co Mina lekko prychnęła śmiechem.
- Przecież to odrazu widać! JESTEŚMY ZAMIENIENI WEDŁUG—
-DOBRA WKŁADAJCIE WALIZY I RUUUUSZAJJJMMYY~~ — krzyknął energicznie Present Mic unosząc do góry ręce. Zaraz za nim szedł Aizawa razem z załadowanym walizkami Hitoshim.
- Okej... Myślałam, że zamulony Mic mnie zdziwił, ale "TO" to już za dużo— odparła Jirou z przerażeniem w oczach.
- Przepraszam, sensei... — Izuku nieśmiało podniósł palec do gory.
- Nawet nie pytaj. Nie zostawie go z moim ciałem samego— odparł Aizawa ziewając głośno — Zbierajcie się! Szybko!
Wszyscy zaczeli zaladowywac swoje walizki i zajeli miejsca w autokarze.
- HITOSHI!~— Denki pomachał w stronę zlotowłosego.
Chłopak westchnał ciężko i usiadł obok Kaminariego.
- Nie rób tego.— odparł leniwie opierając głowe o oparcie.
- Czego?— fioletowowłosy przechylił głowe na bok.
- Nie uśmiechaj się TAK.— Shinsou skrzywił sie — Nie wierze, że to mówie, ale w moim przypadku to wygląda... przerażająco.
- Przykro mi. Bedziesz musiał z tym jakoś żyć!— Denki uśmiechnał się jeszcze szerzej, przybliżajac się do chłopaka.
-Przeżyje ten darmowy dzień wolny, nawet jakbym musiał w zamian wytrzymywać twoje towarzystwo— Hitoshi przewrócił oczami uśmiechając sie lekko pod nosem.
- I widzisz jak sie szybko dogadaliśmy?
°°°
Katsuki ziewnał głośno, opierając głowe o szybe.
- BOŻE! DLCZEGO TY JESTEŚCIEŚ TAKI OSPAŁY?!— skierował morderczy wzrok na Kirishime— COŚ TY KURWA ROBIŁ W NOCY?!
- Nie mogłem zasnąć...?— blondyn usmiechnął się nieśmiało, wzruszając ramionami.
Katsuki ziewnał jeszcze raz, wyciągajac z kieszeni swój telefon.
- Nosz kurwa!— warknał pomiędzy następnym ziewnięciem, przymykając powoli swoje oczy.
- A gdzie jest mój telefon?— Kirishima zaczał sprawdzac kieszenie i plecak.
- Na twojej szafce nocne bodajże...— mruknał Katsuki przewracając sie na drugi bok.
-Co?!
°°°°°°
Todoroki zaczął czytać książke co chwile zerkając na cicho siedzącego obok Izuku.
- Oddychasz chociaż?— Shoto sztutchnał chlopaka ramieniem na co ten pomachał glową na potwierdzenie— Coś jest nie tak?
Midoriya posłał mu zirytowane spojrzenie.
-Wszystko jest nie tak!— odparł cicho, kręcąc głową— Boje sie nawet kichnąć aby czasami nie zamroźić całego autobusu! T-to nie tak wyobrażałem sobie te walentynki...
Todoroki prychnał cicho śmiechem, zwracając na siebie uwage heterochromika.
- Przepraszam— zasłonił sobie usta dlonią— Poprostu uważam, że to słodkie jak sie tak wszytskim przejmujesz, ale nie ma czym...— Shoto wzruszył lekko ramionami.
- Własnie jest czym! Nie wiemy jak długo może to potrwać! Jestesmy zamknieci w ciałach, których darów wogóle nie pojmujemy. To tylko kwestia czasu jak komuś stanie sie krzywda a do tego odwałaliśmy wszytski nasze misje i wywiady co napewno wpłynie na naszą dopiero co rosnącą kariere bohaterską — odparł na jednym tchu Izuku, machając energicznie dłońmi.
Shoto spojrzał z przerażeniem na nabierającego powietrze chłopaka.
- Teraz to nawet ja zaczynam sie martwić...
CZYTASZ
√Twisted 14√ [all ships]
Fanfic14 lutego obchodzone jest święto zakochanych. Walentynki to dobry okres na podzielenie sie miłością z drugą osobą lub odnalezienie swojej bratniej duszy. Dla uczniów UA bedzie to nieźle zakręcony dzień. Ci, którzy nawet nie odczuwali do kogoś pociąg...