13. Świat snów

182 14 1
                                    

Nya

Przybiegłam na miejsce jednak to co tam zastałam zmroziło mnie. Nieprzytomna Noemi w rękach wroga. Ten gdy mnie zobaczył szybko zniknął puszczając Noemi. Podbiegłam i ją złapałam w ostatniej chwili, usiadłam na ziemi, kładąc jej głowę na moich kolanach.

-Nie martw się, będzie dobrze-powiedziałam ściągając jej maskę. Wyglądała jakby spała, tak czy siak nie wiadomo co mógłby z nią zrobić, gdy jest w takim stanie. Przypatrywałam się odgarniając jej włosy z czoła, kliknęłam w bransoletkę by połączyć się z Perłą-przylećcie po nas. Jesteśmy na dachu kanału telewizyjnego

-Za chwile będziemy-odezwał się Zane. Zaraz potem do mnie dołączyła Sky.

-Co się stało?-spytała rudowłosa, przykucnęła obok mnie i złapała jej rękę

-Nie wiem, tak ją Darker urządził. Pewnie chciał ją porwać, ale w ostatniej chwili się zjawiłam-położyła mi rękę na ramieniu i się uśmiechnęła. Minęło kilka minut, a Perła już obniżała lot na dach. Przerzuciłyśmy jej ręce na nasze ramiona i weszłyśmy na pokład

-Co jej się stało?-spytał Kai

-Sama nie wiem, dotarłam, a ona już była nieprzytomna-odpowiedziałam, w tym samym czasie przyszedł sensei

-Nic jej nie grozi, ona śpi-wyjaśnił Wu

-Ale jak to śpi? Może i ma mocny sen jak Cole, ale...-nie dokończył Jay

-Hej!-przerwał mu Cole krzyżując ręce na torsie

-Tak po prostu nie może usnąć, a zwłaszcza w czasie walki

-Jay, to nie jest taki zwykły sen, rzucono na nią czar. Trzeba czasu by odczarować ją-powiedział sensei-trzeba się dowiedzieć czego ktoś użył i kto to był. Widziałaś kogoś, Nya?

-Tak, wiem kto to był. Darker-powiedziałam, a sensei zrobił się poddenerwowany i wkurzony?

-Zabierzcie ją do waszej kajuty i nie spuszczajcie z oczu-na co kiwnęłam głową i tak zrobiłam. Sky wtedy zaczęła dość niekończącą rozmowę z moim bratem, więc Jay mi pomógł. Otworzyłam mu drzwi i położył Noemi na jej łóżku. A my usiedliśmy na moim, spoglądając na nią co jakiś czas.

-Widziałeś jak się zdenerwował gdy dowiedział się, że to Darker ją uśpił?!-spytałam patrząc mu w oczy

-To naprawdę dziwne, ale to co odkryliśmy... -przerwał na chwile, jakby nie wiedział co powiedzieć lub się zawiesił, spoglądając na „śpiącą królewnę". Tak teraz ta ksywa pasuje do niej idealnie.

-Gdy nas podsłuchiwaliście?!-zaśmiałam się, na sam śmiech się do mnie uśmiechnął, poczułam motylki w brzuchu. Nie wiem jak to Noemi robi, że ma rację.

-No tak...-podrapał się po karku i unikał kontaktu wzrokowego-Cole to wszystko zaplanował, a my tylko z nie wiedzy chcieliśmy sprawdzić co się dzieje. Tak wyszło, a Lloyd nas ostrzegał.

-Ale znów gdybyście nie wiedzieli nic i nie podsłuchiwali zaczęło by się od głupich pytań i tych zbędnych komentarzy typu „dlaczego nas o pomoc nie prosiliście" ona by prędzej wam odpowiedziała

-Właśnie, a co z jej wujkiem? Uratowałyście go?

-Tak, odpoczywa u Rose, jak na razie dom Noemi stoi pusty bo jest miejscem niebezpieczeństwa

-Ale co masz na myśli?

-No wiesz, Darker odkrył jej tożsamość, więc nikt w tym domu nie jest bezpieczny

-Nadal nie mogę się przyzwyczaić, że ta Noemi Young to ta która teraz śpi w waszym pokoju. Chociaż miałem do niej pewne podejrzenia nie sądziłem, że to tak bardzo poważne

NinjagoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz