15.11.2020

116 9 3
                                    

Zastanawialiście się kiedyś kim byście byli, gdybyście wtedy powiedzieli jedno słowo więcej lub mniej? Gdybyście wtedy pojechali inną drogą, zagadali do przypadkowego przechodnia, czy wyznali tej jednej osobie co czujecie? Jest szansa, że wasze życie byłoby całkowicie inne.

Ja bardzo często wymyślam historię i przygody tej "drugiej mnie". Jest to silna, bystra i towarzyska dziewczyna, mieszkająca w pięknej okolicy w mieście, w którym wychował się jej ojciec. Codziennie po szkole wraca do miejsca, gdzie spędziła całe lub prawie całe życie i który kocha całym sercem... Razem z mamą przygotowuje obiad, rozmawia z tatą, bawi się z młodszym rodzeństwem... Do szkoły chodzi ze swoją przyjaciółką, która zna ją bardziej niż ona sama i... jest szczęśliwa. Może ma swoją drugą połówkę, z którą chodzi na wieczorne spacery po plaży... Jej życie jest idealne... Brzmi znajomo?

Cóż. Tak naprawdę jestem słabą, niepotrafiącą zbudować więzi z nikim dziewczyną, której życie w ostatnim czasie "stało się piękne". Bo przecież nic mi nie brakuje... Przecież jest szczęśliwa.... I tu się kochani lekko zdziwicie.

Atramentowe myśliOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz