Mówcie sobie co chcecie, ale nikt mi nie wmówi, że auta nie są przerażające. Są. I to bardzo. Nie chodzi mi tu nawet o samą jazdę, ale o prowadzenie. No pomyślcie sobie, przecież auta to takie maszyny śmierci. Przeżyliście kiedyś wypadek samochodowy? Przecież to musi być straszne... Mam na myśli, że nie wiem co myślą sobie ludzie, którzy to przeżyli. Naprawdę bardzo wam współczuję.
Boję się. Boję się, że kiedy będę za kierownicą wpadnę w poślizg. I jeszcze gdyby coś mi się stało to pół biedy. O wiele gorzej bym się czuła, gdyby ucierpiał ktoś inny. I co mi z tego, że nie byłaby to moja wina, że nie było możliwości zapobiegnięcia. Te fakty nie zwróciłyby nikomu zdrowia, czy życia.
Świadomość, że w moich rękach jest bezpieczeństwo innych jest najnormalniej w świecie zbyt przytłaczająca.
CZYTASZ
Atramentowe myśli
De TodoZbiór bezsensownych przemyśleń, wyżaleń, gwałtownych i zmiennych uczuć. Czasem pojawi się jakiś wiersz. Czasem śmieszna historia. Może coś co się tu znajduje cię zainspiruje? Może podzielasz moją opinię na niektóre sprawy? Od razu mówię, że nie wszy...