Rozdział 1

180 2 0
                                    

Pov Kimberly
Obudził mnie o 5:30 piekielne urządzenie przez innych zwane budzikiem. Jest dzisiaj rozpoczęcie roku więc postanowiłam ściągnąć swoją ciężką dupe z łóżka i udałam się do toalety. Wzięłam prysznic, umyłam włosy i wyszłam do garderoby aby przygotować sobie ubrania.
Ubrałam się tak :

Wyprostowałam włosy, pomalowałam rzęsy i nałożyłam plyszczyk na usta

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyprostowałam włosy, pomalowałam rzęsy i nałożyłam plyszczyk na usta. Wzięłam buty do ręki i zeszłam na duł do kuchni w której była moja mama.
(Mama Kimberly= Mk)
K: Cześć mamusiu, jak wyglądam
Mk: slicznie jak zawsze
K:dziękuję
Mk:siadaj zrobiłam ci jajecznicę
K: okej- odpowiedziałam. Jedząc śniadanie przeglądałam Instagrama.
K: dziękuję mamo było pyszne
Mk: proszę- porzegnalam się z mamą i ubrałam buty, które przedtem odłożyłam obok wyspy kuchennej.
(buty wyglądały tak)

Wyszłam z domu i szłam spokojnie na przestanek ponieważ była 7:24 a autobus mamy na 7:45

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyszłam z domu i szłam spokojnie na przestanek ponieważ była 7:24 a autobus mamy na 7:45. Gdy byłam już blisko przestanku zauważyłam czekającą tam Masze dlatego podbiegłam tyle ile mogłam ponieważ w szpilkach nie było to bardzo możliwe.
K: hajj Maz
M: hejo
K: ile czekasz?
M: 10 minut
K: po jakiego tak wcześnie wyszłaś?
M: stara wstalam o 6:30 i niewiem jakim cudem stoję tu tak wcześnie
K: to musiało graniczyć z cudem bo Ty tak długo się szykujesz że to szok
M:potwierdzam haha - zaczęłysmy się śmiać
K: a tak przy okazji zajebiście wyglądasz!
M:dziękuję ty też niczego sobie
K: chah wiem
M: ah ta twoja skromność - ponownie wybuchlysmy śmiechem.

Pov Masza
Gdy Wstałam z łóżka była 6:30, przerażona tym faktem szypko wbiegłam do garderoby i wybrałam ubrania na szczęście nie musiałam się kompać ponieważ zrobiłam to wczoraj wieczorem. Wbiegłam do toalety rozczesałam włosy nałożyłam tusz do rzęs i błyszczyk, spowrotem wbiegłam do pokoju i ubrałam się w wcześniej przygotowane przezemnie ubrania. Wyglądałam tak:

 Wyglądałam tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ja vs szkolny Bad Boy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz