🖤6❤️

1.1K 62 24
                                    

Następne dni minęły dosyć spokojnie. Coraz lepiej panuję nad swoją indywidualnością, z Togą co wieczór oglądamy anime, z Dabim też mam dobre relacje, Kurogiri zachowuje się trochę jak matka ligi, a Shigaraki jak zawsze jest zamknięty w sobie. Czyli z tego co się dowiedziałam to krótko mówiąc nic nowego. Przez to, że przestałam chodzić do szkoły i pracy, a czarno włosy powiedział, że przez tydzień nie będziemy mieć treningów, abym trochę odpoczęła to troszkę mi się nudzi. Niby mogę oglądać anime i czytać mangi, ale jakbym miała to robić bez przerwy przez cały tydzień to chyba bym zwariowała. Z tego co słyszałam to jutro Kurogiri wyjeżdża na misję. Plusem tego jest to, że będziemy mieli trochę więcej luzu, a minusem, że to ja będę musiała gotować, bo nikt oprócz mnie i niego nie potrafi zrobić normalnego obiadu.  Chwile tak jeszcze myślałam po czym postanowiłam wstać z łóżka. Przebrałam się, wykonałam poranną toaletę, pościeliłam łóżko i zeszłam na dół do salonu zobaczyć co robi reszta. Chociaż pewnie wszyscy poza mną i portalmanem jeszcze śpią. Tak jak myślałam kiedy zeszłam na dół była tam tylko wcześniej wspomniana osoba. Zrobiłam sobie kanapki oraz kawę i zaczęłam skakać po kanałach szukając czegoś wartego oglądania. Oczywiście jak zwykle nic fajnego nie leciało więc po kilku minutach bezsensownego przeglądania kanałów telewizyjnych wróciłam spowrotem do pokoju, walnęłam się na łóżko i zaczęłam czytać fanfica z anime na wattpad. Niestety, a może i stety moją czynność przerwał niebieskooki, który jak zwykle bez pytania wbił sobie do mojego pokoju.

- Hej, co robisz?

- Nic nudzi mi się.

- To może chcesz iść na spacer?

Trochę zdziwiłam się na tą propozycje. W sumie jeszcze się tak dobrze nie znamy więc to była by dobra okazja na rozmowę.

- No spoko. To chodź.

Powiedziałam do chłopaka jednocześnie wstając z łóżka, zakładając buty i wychodząc z pokoju. 

- A w ogóle to gdzie chcesz iść?

- Zobaczysz.

Odpowiedział mi i wyszedł z bazy. Szliśmy chwile w ciszy, aż w końcu czarno włosy postanowił się odezwać. 

- Lubisz siedzieć w lesie?

Nie mam bladego pojęcia z kąd wzięło mu się pytanie, ale i tak postanowiłam mu na nie odpowiedzieć.

- Tak.

Powiedziałam i dalej szliśmy w ciszy. Przechodziliśmy przez las do puki chłopak się nie zatrzymał. Stanęliśmy przed jakimś jeziorem.

- Po co mnie tu zabrałeś?

- Ponieważ nigdzie nie wchodzisz, więc stwierdziłem, że może po prostu nie wiesz gdzie możesz iść, aby nikt cię nie złapał, dlatego postanowiłem pokazać ci to miejsce.

- Dziękuje.

Podziękowałam mu i nieświadomie położyłam mu głowę na ramieniu. On tylko cicho się zaśmiał i mnie objął. 

Pov. Dabi

Może się w niej zakochałem? W sumie mamy dośyć dobre relacje. Może mam u niej jakieś szanse? Siedzieliśmy w ciszy i w sumie chyba żadnemu z nas to nie przeszkadzało. Szczerze mówiąc chciałbym, aby ta chwila trwała wiecznie lecz niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy. Chciałem już się odezwać kiedy zobaczyłem, że Asami zasnęła na moim ramieniu. W sumie ma prawo być zmęczona, bo przez ostatnie dni ciężko trenowała i do tego z tego co mi mówiła to ma problemy ze snem. Postanowiłem po prostu poczekać, aż się obudzi. Wziąłem telefon oraz słuchawki i puściłem sobie muzykę. Siedziałem tak dopóki nie zobaczyłem, że dziewczyna się obudziła. Od razu wyjąłem z uszy słuchawki oraz wyłączyłem muzykę.

- Dobrze się spało?

Zapytałem się żartobliwie dziewczyny oraz się zaśmiałem.

- Ta jesteś całkiem wygodny. Która godzina?

Dziewczyna również się zaśmiała i na mnie spojrzała.

- Dokładnie 17.34.

- Aż tyle tutaj siedzimy? Nie powinniśmy już wracać?

- W sumie racja. Chodźmy.

Odpowiedziałem niebieskookiej jednocześnie podnosząc się z ziemi. Wracając do bazy rozmawialiśmy jak to się mówi o wszystkim i o niczym. Kiedy wróciliśmy stwierdziliśmy, że obejrzymy jakiś film. Ostatecznie doszła do nas jeszcze Toga. Dziewczyny stwierdziły, że chcą oglądać anime oraz namówiły mnie, abym oglądał z nimi. Nie chciało mi się z nimi kłócić więc po kilku prośbach się zgodziły. Rozmawiały jeszcze chwile we dwie i chwile potem oznajmiły mi, że będziemy oglądać jakieś Angels of death czy coś w tym stylu. Obejrzeliśmy wszystkie odcinki i muszę przyznać, że pomimo, iż nie oglądam takich rzeczy to w sumie było nawet ciekawe. Kiedy skończyliśmy oglądać dziewczyny nie chciały iść jeszcze spać więc stwierdziły, że obejrzymy jeszcze coś po czym puściły znowu jakieś anime, ale nie wiem jakie bo na samym początku zasnąłem. Kiedy się obudziłem zobaczyłem, że telewizor jest włączony, a dziewczyny leżą na podłodze. Normalnie dostały by opierdol od Kurogiriego, albo Tomury, ale że Kurogiri już pojechał na tą swoją misje, a Tomura pewnie jeszcze śpi to im się upiekło. Wstałem i poszedłem do łazienki, aby doprowadzić się do porządku, ale kiedy spojrzałem w lustro moje wkurwienie sięgnęło zenitu. Na głowie miałem zrobione sam nie wiem jak dużo warkoczyków. Już się boję co będzie jak je zdejmę. Tak jak myślałem nie było najlepiej. Moje włosy wyglądały jak po bliskim spotkaniu z karbownicą. Od razu pobiegłem do salonu, który dziewczyny akurat zaczynały ogarniać.

- Co to kurwa ma być?!

-No bo...

Zaczęła się tłumaczyć Asami lecz przerwała jej blondynka.

- Chciałyśmy sobaczyć jak byś wyglądał w karbowanych włosach, ale wiedziałyśmy, że jak cię poprosimy to się nie zgodzisz więc postanowiłyśmy wziąć sprawy w swoje ręce. 

Dokończyła żółtooka i obie wybuchły śmiechem czym obudziły Shigarakiego, który chwile potem zjawił się na dole.

- Co się odpier...

Nie zdążył dokończyć, ponieważ zobaczył w jakim stanie są teraz moje włosy po czym sam wybuchł śmiechem. 

- Co ty kurwa masz na łbie?!

- Zapytaj się dziewczyn.

Odpowiedziałem zirytowany ich zachowaniem.

- To wy mu to zrobiłyście?

- Tak i musisz przyznać, że wygląda komicznie!

- A może zapytaj je po co.

Prawie krzyknąłem udając złość choć tak naprawdę w duchu śmiałem się z całej tej sytuacji.

- Bo byłyśmy ciekawa jak Dabi wyglądał by w karbowanych włosach więc kiedy spał zrobiłyśmy mu na głowie warkoczyki.

- Jestem w szoku, że dałeś się tak załatwić.

- Jestem też ciekawa jak Tomura wyglądał by w karbowanych włosach.

- Nawet o tym nie myśl. Idę do siebie się ogarnąć, a jak wrócę ma być tutaj porządek.

Powiedział czerwonooki, a my zaczęliśmy sprzątać   

Błękitne płomienie ~Dabi x OC~ [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz