#10

118 4 1
                                        

Pominęłam cześć w której Ania dopytuje się kto z kim chciał by mieć domek ale tego dowiecie się w następnym rozdziale
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

* następny dzień *

Wstałam rano o jedenastej, ponieważ do późna w nocy rozmawiałam z Gilbertem o sprawach związanych z wyjazdem. Poszłam do łazienki I wykonałam moja poranna rutynę, gdy skończyłam podeszłam do szafy i ubrałam się tak :
( wyobrażcie sobie ze to Ania )

Wyszłam z pokoju i zeszłam na dół po schodach i zobaczyłam rodziców przy stole którzy jedli już lunch, przywitała się i zabrałam się za przygotowanie późnego śniadania

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyszłam z pokoju i zeszłam na dół po schodach i zobaczyłam rodziców przy stole którzy jedli już lunch, przywitała się i zabrałam się za przygotowanie późnego śniadania. Postanowiła że zrobię sobie omleta, gdy skończyłam go smażyć,położyłam na niego serek waniliowy i dodałam swoje ulubione owoce, do tego zrobiłam sobie lekka kawe I usiadłam przy stole i zaczelam rozmawiać z Maryla ,ponieważ Mateusz poszedł na dwór.

- Jak tam przygotowywania do wyjazdu? Potrzebujesz czegoś ?

- Dziękuję że pytasz Marylo, ale będę szła dziś na miasto na obiad z Diana I przy okazji kupię sobie klapki bo tylko tego potrzebuje.

- Rozumiem , nk dobrze dokonać śniadanie i odłóż talerz do zlewu ja idę odwiedzić Małgorzatę ,później pozmywam. Pa Aniu!

- Do zobaczenia!

Gdy zjadłam śniadanie postanowiłam pozmywac aby ułatwić Maryli sprzątanie . Poszłam na górę i postanowiłam się trochę pomalować.
Nałożyłam tusz do rzęs, błyszczyk i mała ilość kolektora. Gdy skończyłam dochodziła godzina 13 a byłam umowiona z Diana na mieście o 13.40 więc musiałam się zbierać. Niestety trochę pokrzyzowano mnie plany bo zaczęło strsznie padać , z związku z tym że nie chciałam być mokra zadzwoniłam do Gilberta.

- Halo ? - spytał Gilbert , czułam że chyba jescze spał

- Cześć,chyba Cię obudziłam...Nie będę przeszkadzać idź spać ja zadzwonię po ubera. - powiedziałam szybko i chciałam się rozłączyć.

- Nie poczekaj, chcesz żebym Cię zawiózł gdzieś?

- Yhym

- Będę za 5 minut pod twoimi drzwiami.

Rozłączyłam się i poszłam jescze do pokoju po jeansowa kurtkę i czekam w kuchni na mojego chłopaka. Przeglądałam media społecznościowe gdy usłyszałam dźwięk nadjeżdżającego samochodu, wstałam wzilqm swoje klucze i zamknęłam dom, położyłam do samochodu .

- Część - powiedzialam wchodząc do samochodu witajac się z nim pocałunkiem. Zobaczyłam że miał jescze nie ułożone włosy co wyglądało bardzo uroczo, ubrany był w zwykle dresy oraz bluzę.

- Hej - odpowiedzial mi - Gdzie jedziemy?

- W miasto, wiesz gdzie jest ta nowa galeria? - kiwnoł głowa I się uśmiechną- Jadę się spotkać z Diana, mamy zjeść razem obiad oraz kupić kilka rzeczy na wyjazd na jutro.

- Rozumiem, czy podjechać po Ciebie jutro i pojedziemy razem na lotnisko?

- W sumie tak myślę że może byś u mnie dziś został na noc ? Weźmiesz swoje rzeczy i zostawisz w samochodzie, zaoszczędzimy czas ?

- No dobra, to zadzwoń do mnie kiedy będziecie chciały wracać to po was przyjadę dobra ?

- Okej dziękuję - pożegnała się z Nim pocałunek i wysyłam szybko z samochodu widząc Diane ktpra stoi przez galeria.

Przywitała się z dziewczyną i poszliśmy do galerii, byliśmy chyba że wszystkich sklepach i kupiliśmy kilka potrzebych I tych mniej potrzebych rzeczy. Gdy już wszytko kupiliśmy poszliśmy to naszej ulubionej restauracji włoskiej I zamowilismy sobie makaron i 2 szklanki mrożonej herbaty.

- Opowiadaj co tam ? Jak przygotowania do wyjazdu - spytała dziewczyna

- Dobre już prawie wszytsko spakowałam , nie mogę się do zdać wyjazdu jescze nigdy nie leciałam samolotem!

- haha to bardzo fajne uczucie leciałam już kilka razy samolotem do Francjii to bardzo fajne uczucie, zobaczysz.

W tym momencie przyszło nasze jedzenie, zaczęliśmy jeść i rozmawiać ma różne tematy. Gdy wybiła godzina 16 zadzwoniłam do Gilberta i powiedziałam że może już jechać po nas. Nie minelo 20 minut A chłopak już był I jechaliśmy w stronę domu Diany. Gdy pożegnaliśmy się z dziewczyną pojechaliśmy do mojej domu , ponieważ Gilbert już wcześniej schował swój bagaż do bagażnika. Weszliśmy do domu ,przywitalismy się z Mateuszem i Maryla i poszliśmy do mojego pokoju.

- Możesz się położyć na łóżku A ja się muszę jescze do pakować okej ? - spytalam

- No dobra jak byś potrzebowała pomocy to mów śmiało.

I tak do godziny 20 smialismy się, słuchaliśmy muzyki i rozmawialiśmy.
Gdy chłopak przegladal telefon poszłam do swojej łazienki I wykonałam swoją wieczorną rutynę. Nastawiam budzik na 2 w nocy ponieważ na lotnisku musimy być o 3 A jest to trochę długa droga. Położyłam się na łóżku czekajac aż Gilbert wyjdzie z łazienki. Po 20 minutach chłopak wyszedł i położysz się obok ja się w niego wtulilam , wcześniej pisząc na naszej grupie podziały pokoi.

- Dobranoc - powiedziałam do chłopaka i się przytulilam do niego.

- Dobranoc - odpowiedział mi i pocałowal w czoło.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dzis jescze napiszę chat na ich grupie i to wszystko haha dajcie znać jak wam się podoba do tej pory książka

Maja
( rozdział ma 746 słów)

ANNE WITH AN ' E / KOCHAM CIEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz