Winter wraz z Northem doszli do domu, dziewczyna zeszła z chłopaka i otworzyła drzwi, gdy już weszli i umyli ręce to od razu zabrali się do zrobienia obiadu. North oczywiście pomagał Winter ale i tak o mało nie przypalił cebuli ale dziewczyna nie była na niego za to zła wręcz przeciwnie nawet śmieszyło ją to.
Po godzinie skończyli i poszli usiąść do stołu, North był tak głodny że odrazu zabrał się do jedzenia, zaś Winter zaczęła jeść później i trochę wolniej niż North który miał ufajdaną bluzkę od sosu.- North gdzie ty się tak spieszysz? - zapytała Winter
- eee... nigdzie - odpowiedział North
- mogłeś by jeść trochę wolniej - powiedziała Winter
- wolniej ale ja zjadłem w swoim tempie - powiedział North
- no dobra dobra - powiedziała Winter i wzięła kawałek mięsa do buzi - powiedziała Winter.
North odszedł od stołu i poszedł odnieść talerz i usiąść na kanapie, a Winter nadal jadła. Jak Winter już zjadła i odniosła talerz do zlewu to poszła położyć się obok Northa który sobie smacznie spał na kanapę, dziewczyna położyła się na nim bo nie było miejsca i zasnęła.
Minęła godzina Winter obudziła się i spojrzała na Northa który spał i miał otwartą gębę i ślina
mu leciała, dziewczyna wstała z niego i poszła na górę.
Gdy już weszła otworzyła drzwi od balkonu i wyszła na dwór gdzie było widać że słonice już zachodziło, Winter w tej chwili chętnie poszłaby na plaże ale dopiero co wstała i nawet nie poprawiła swoich pokudłanych włosów która były delikatnie mokre od śliny Northa.
Winter spojrzała na zegar wiszący na ścianie było około godziny 18:00 bo z daleka kiepsko było widać, akurat North wstał i otarł swoją twarz ręką i chciał iść do Winter tylko gdyby świnki nie zaczęły kwiczeć.- Winter gdzie jest jedzenie da tych twoich świnek? - zapytał North
- idź na dwór i wyrwij trochę trawy to będą miały jedzenie, albo daj im marchewkę - powiedziała Winter
- a gdzie jest ta marchewka? - zapytał North
- sam ją znajdź mi się nie chce schodzić - powiedziała Winter
- czemu sam? - zapytał North
- bo tak - odparła Winter
- no dobra, dobra - powiedział North i poszedł do kuchni.
North grzebał po szafkach i w lodówce aż w końcu po 10 minutach szukania znalazł marchewkę i poszedł do klatki świnek gdzie obok stała klatka z królikiem który sobie smacznie spał, North podszedł do świnek i dał i marchewkę, a królik Northa ani nawet nie zauważył że świnki coś jedzą bo spał.
North po ty jak już to zrobił wszedł na górę i podszedł do Winter która stała na balkonie i wpatrywała się w zachodzące słońce które odbijało się w wodzie.- Ładny widok co nie? - zapytał North
- ładny ale najbardziej to chciałabym pójść i widzieć to z bliska - powiedziała Winter
- a może jutro pójdziemy? - zapytał North
- no możemy i byłoby to cudowne - powiedziała Winter i przytuliła Northa
- mam pytanie do ciebie - powiedział North
- tak jakie? - zapytała Winter
- po gramy w coś? - zapytał North
- dobra ale nie na konsoli czy jak to tam się te urządzenie zwie - powiedziała Winter
- no to w jaką? - zapytał North
CZYTASZ
Dziewczyna z skateparku
AventureMam nadzieje że książka się spodoba, mimo to że będą błędy, a opis to zrobię w między czasie i życzę miłego czytania😁 Uwaga!!! W książce mogą występować czasem wulgaryzmy lub sceny 18+ Książka jest jak narazie zawieszona bo nie mam pomysłu