Julka
wstałam rano poszła do toalety, później poszłam coś zjeść postanowiłam zrobić sobie jajecznice, następnie poszłam się spakować, później się pomalowałam i ubrałam się tak:
napisałam jeszcze do Lexy czy idzie ze mną, napisała że tak i że za 5 minut będzie gotowa. Wyszłam z domu i poszłam pod dom Lexy, po chwili wyszła z domu
L-hejj
J-siemka, stresujesz się pierwszym dniem w szkole
L-troche tak, ale wczoraj na rozpoczęciu nie byliśmy więc nie wiemy jaka jest nasza klasa
J-musimy kogoś zapytać, bo żadna z nas nie wie gdzie co jest
L-nom
-----w szkole-----
pod szkołą zobaczyliśmy grupkę chłopaków przechodząc obok nich odezwał się brunet
K-hej ślicznotko
J-hej
odeszedł od nich i podeszedł do mnie
J-pokażesz nam gdzie jest klasa chemiczna?
K-jasne chodź
złapał mnie za ręke i zaczoł prowadzić, nie widziałam Lexy może z kimś rozmawia albo coś
K-tam na przeciwko
pokazał drzwi na prost nas
J-okej
K-pokaże ci jak ona wygląda
złapał mnie za rękę i podeszedł bliżej drzwi, weszliśmy do sali a Kacper zamknął drzwi na klucz
J-yyy co robisz?!
K-nic
podeszedł bliżej mnie i podniósł i posadził na jednej z ławek, zaczoł mnie całować, podobało mi się to jednak musiałam to przerwać
J-stop
K-widzę że ci się podoba
J- starczy
zeszłam z ławki i podeszłam pod drzwi i je otworzyłam i wyszłam
Kacper
dziewczyna wyszła a ja poszłem do chłopaków
(ch-chłopaki z elity)
ch-zaliczyłeś ją?
K-no nie tylko się z nią całowałem, ale spokojnie jeszcze się uda
ch-okej jak ją do końca tygodnia przelecisz daje ci 2000zl a jak nir to ty mi dajesz
K-okej
YOU ARE READING
Szkoła
FanfictionKacper największy bad boy w szkole Julka miła ale nie dla wszystkich, szybko się denerwuje