Tobiasz - No już spokojnie...
Kubir - Mhm... - zrobiłem słodką mine.
Tobiasz - Nie rób tak.
Kubir - Jak?
Tobiasz - Ty wiesz jak.
Kubir - Wrrr nie wiem - znów zrobiłem słodką mine.
Tobiasz - Tak chcesz sie bawić? - zaczął mnie łaskotać.
Kubir - Hahshahsbhaha zostaw!!!
Tobiasz - No już, już. Kubireeek mam pytanie.
Kubir - No co tam?
Tobiasz - Co powiesz na małą rekompensate mrrr...
Kubir - Co masz na myśli?
Tobiasz - No wiesz... - przysunął swoją twarz do mojej.
Kubir - ...
Tobiasz - No dobra teraz tak na poważnie - przeniósł sie do siadu.
Kubir - Mhm.
Tobiasz - Jesteś może głodny?
Kubir - No tak.
Tobiasz - A na co masz ochotę?
Kubir - Na ciebie rawr~
Tobiasz - Mrr~
Kubir - Zamówimy pizze hm?
Tobiasz - Może być.
Wstałem z łóżka, wziąłem z szafy ciuchy i poszedłem sie ubrać. Wziąłem sobie jakąś czarną koszulke, szare dresy i białe skarpetki. Jezu znowu nie moge ułożyć sobie włosów, nagle do łazienki wszedł Tobiasz.
Tobiasz - Moge?
Kubir - Mhm...jezu.
Tobiasz - Pomóc?
Kubir - Mógłbyś.
Wyższy podszedł do mnie, odwrócił abym bym do niego przodem, złapał za biodra, a następnie podniósł i usadowił na umywalce.
( btw zapomniałam jak sie nazywa zlew w łazience i wpisywałam jak debil "zlew w łazience nazwa").
Kubir - ... - lekko sie zarumieniłem.
Tobiasz - No daj głowe w dół.
Zrobiłem tak jak mi kazał, a następnie zaczął przeczesywać moje włosy. Cholera no musze to zrobić. Owinąłem go w pasie swoimi nogami i przysunąłem. Uniosłem głowe w górę i spojrzałem w jego śliczne oczy. Naprawde były piękne... Jezu! Co ja robie?! Spuściłem nogi i głowe w dół.
Kubir - Już?
Tobiasz - No tak.
Zeskoczyłem z umywalki i poszedłem do pokoju. Ułożyłem sie na łóżku i wyciągnąłem laptopa. Aktualnie leżałem na brzuchu, nagle wyższy wszedł na łóżko i usiadł na mnie tak, aby moja pupa była przy jego kroczu. Poczułem delikatne motylki w brzuszku, jeny czemu to tak łaskocze...
Kubir - Tobiasz p-puść mnie..
Chłopak wstał ze mnie widocznie zdziwiony. No kurwa co to miało być. Przeniosłem sie do siadu zakrywając krocze, bo czułem że coś jest nie tak. Szybko pobiegłem do łazienki zamykając za sobą drzwi na klucz. Spojrzałem w dół..... Co to kurwa za powstanie w moich gaciach? Boże Kuba uspokój sie. Po chwili ochłonąłem, a następnie poszedłem otworzyć drzwi na zewnątrz ponieważ usłyszałem dzwonek. A no tak była to pizza, zapłaciłem za nią a później zaniosłem Tobiaszowi.
Kubir - Masz już jakiś film?
Tobiasz - "Tamte dni, tamte noce" może być?
Kubir - Ale to o gejach i nooo....
Tobiasz - No weź Kubaaaa.
Kubir - Okej no.
Usiadłem na łóżku i zaczęliśmy oglądać. Początek filmu był nudny, ale później zaczęło sie rozkręcać. Jednak kiedy doszliśmy do połowy to mnie zatkało. Chłopak z chłopakiem zaczęli uprawiać seks i odziwo jak spojrzałem na Tobiasza, on to oglądał z takim "no widziałem lepsze". Mniejsza o to, wziąłem kolejny kawałek pizzy. Położyłem sie obok Tobiasza i zasnąłem. W trakcie zasypiania poczułem jak delikatnie rękami przeczesuje moje kosmyki włosów. Przyjemne uczucie...
CZYTASZ
× czy to te uczucie × Tobiasz x Kubir ZAKOŃCZONE
FanficPostanowiłam opublikować ponowie, tylko i wyłącznie ze względu, że mam sentyment do tej "książki". ⚠️‼️WARNING opowiadanie powoduje ubytki w mózgu‼️⚠️ 🌈 ✨ 🪐 R A P Y 🪐 ✨ 🌈 ✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨ ✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨ ✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨ ✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨ U mnie cringe strasznie więc...