Poznałem Aleksandrę na zajęciach teatralnych, co klasyfikowało naszą znajomość jako „niezwykłą", bowiem według ludzi, którzy mnie otaczali, sztuka nie była niczym interesującym. Jeśli o mnie chodzi, chciałem spełnić swoje marzenie i pokazać dziadkowi, wyjadaczowi z teatralnych desek, że też potrafię grać. Natomiast nie mogłem zrozumieć, co robi tam Aleksandra. Zawsze cicha, wydawać by się mogło, że zupełnie niezainteresowana ludźmi, a przecież to oni tworzą przedstawienie. Najbardziej jednak zdziwiłem się, kiedy otrzymała główną rolę męską. I chociaż moja duma nie potrafiła się z tym pogodzić, naprawdę dobrze grała. Jakiś czas później udało mi się odkryć jej sekret. Wcale nie grała. Po prostu była sobą - już nie Aleksandrą, a Florianem. Okładka: -felixo
13 parts