Ktoś, kto całkowitym przypadkiem staje się jednym z głównych elementów zbrodni, nie może mówić o szczęśliwych wyborach. W takim przypadku nie można wspomnieć o romantycznej komedii jak z kina. Nie jest to scenariusz na perfekcyjny romans z nutą tajemnicy, porządnia i przyspieszonego oddechu. Ale cóż, może nie każdy słuszny wybór ma szczęśliwe zakończenie..? Jego życiu tak niewiele brakowało do bycia sielanką w jednej z hiszpańskich prowincji. Miał wszystko, czego potrzebował. Zdawał się być szczęśliwy. Uśmiechał się każdego dnia, mając do tego wiele powodów. Nikt jednak nie wiedział, że ten uśmiech był sztuczny. Ukrywał emocje, które kłębiły się w jego wnętrzu, zatruwając go od środka. Niszcząc w nim to, co najcenniejsze. Do czasu. Do czasu, gdy w końcu został sam. Ta jedna noc spowodowała, że jego życie stanęło w ruinie. Wszystko, co pewne i sprawdzone, nagle przepadło. Zostawiło po sobie bolesną pustkę. I wtedy nagle oczy pokazały ból. Łzy znalazły drogę po szczupłej twarzy. Ciężkie myśli kręciły się w głowie jak karuzela. A poczucie winy wlewało się w każdą komórkę jego ciała. Jednak w tym wszystkim była jedna nadzieja. Maleńka iskierka, która z dnia na dzień płonęła coraz mocniejszym ogniem. Ktoś, kto sprawił, że płacz przestał być słabością. Że lęk i ból, to nie objawy 'niemęskości'. Ktoś, kto pokazał mu, czym jest prawdziwy strach o czyjeś życie. Ktoś, kto niemożliwe mocno go od siebie uzależnił. Ktoś, kogo marzył pokochać. Ale się bał. #1 winny #2 larry #3 crime #16 kryminał