*rant bez kontekstu*
Przeczytałem wczoraj w nocy cute ficzka, w którym Rhaenyra próbuje odbudować relacje z młodym Aemondem. Ofc po angielsku. Generalnie megaprzyjemnie mi się go czytało, polecam, ale potem złapało mnie nagle takie „kurcze, po polsku nigdy bym czegoś takiego nie znalazł” i zrobiło mi się trochę smutno, że polska scena fanfikowa jest tak uboga XD Mam wrażenie, że w polskie ficzki to często dwie skrajności: albo bardzo ambitne, poważne dzieła, skupione na analizie postaci, ze znikomą akcją, albo pierwsze prace początkujących pisarzy, pełne błędów i niezbyt logicznych rozwiązań fabularnych. Nie mam nic ani do jednego ani do drugiego typu, lubię czytać oba, ale często odczuwam też brak jakiejś trzeciej opcji. Chętnie przeczytałbym coś pośredniego: z wartką akcją, ale napisanego poprawnie, coś trochę głupiutkiego, najlepiej krótkiego, np. jakiegoś one shota skupionego na relacjach rodzinnych, ale bez dogłębnych analiz itp. Tbh zadowoliłaby mnie nawet parodia, pod warunkiem, że komizm nie płynąłby z celowych błędów ortograficznych, składniowych itp.
Nie mówię, że nie ma dobrych ficzków po polsku, bo są, ale jak kogoś średnio interesuje format „moje oc x męska postać z kanonu” to czasem serio trudno znaleźć coś fajnego XD