Myślę nad zawieszeniem "Uśmiechnij się dla mnie" albo po prostu zakończeniem tego na tym wyjeździe co się odbędzie.
Sama też za bardzo nie chce jej pisać dalej, bo nie podoba mi się to jak ją pisałam i pisze dalej. Brakuje mi tam dłuższych i lepiej napisanych rozdziałów, a sam pomysł z poprawianiem wszystkich rozdziałów.... Nie widzę tego, nie za bardzo chce mi się to robić jeżeli mam być szczera. Skupie się chyba po prostu na skończeniu jej...
Boli mnie tylko to, że książka miała jakiś potencjał, a ja go zniszczyłam.
Co do następnego rozdziału w "Znów jesteś ranny, idioto"... Powinien się pojawić w piątek albo dopiero w weekend, chociaż chciałabym już go dzisiaj napisać i wstawić. Jeszcze zobaczę jak to wyjdzie (๑•﹏•)