ostatnio ochrzaniłam mojego situationshipa i wiecie co?
przeprosił, obiecał poprawę i widzę, że cholernie się stara.
wniosek jest tylko jeden. jeśli coś wam przeszkadza to o tym mówcie. a jeśli wasz kuba nie weźmie sobie tego do serca to niech spierdala bejba.