reborn_sunshine

Cześć, kochane(i)!
          	Oto kolejna część mojego spierdolenia, ale dzisiaj, zamiast dawać bezsensowną nadzieję, wpadłam się wytłumaczyć. Cały poprzedni rok ruchał mnie bez opamiętania: utrata jednej z najważniejszych osób w życiu do dziś odciska na mnie piętno, powoduje ból, z którym nie umiem sobie poradzić. Dodatkowo 2022 zaczęłam praktykami oraz zmianą pracy, a obie te decyzje były naprawdę złe. Dziś pierwszy raz od miesięcy mam drugi prawdziwy dzień wolnego i postanowiłam Wam napisać, co i jak. 
          	
          	Bardzo chciałbym wrócić do pisania, mam pomysły, ale wydaje mi się, że od dawna nie czuję tej historii. Nie chcę się męczyć, bo to najgorsze co mogę zrobić i Wam i sobie. Dlatego chyba po prostu dorosłam do decyzji o przerwie i to takiej porządnej. Nie wiem czy wrócę, więc proszę Was, nie nastawiajcie się. Chcę skończyć to opowiadanie, ale męczenie się z każdym rozdziałem i wieczne niezadowolenie nie robi mi dobrze. Możecie uznać, że już po mnie i może taka jest prawda. Wiem, że zaprzepaszczam relację, jaką z Wami miałam i to bardzo boli, ale tak chyba będzie lepiej.
          	
          	Trzymajcie się mocno, uważajcie na siebie.
          	
          	Wasze Słoneczko

reborn_sunshine

Cześć, kochane(i)!
          Oto kolejna część mojego spierdolenia, ale dzisiaj, zamiast dawać bezsensowną nadzieję, wpadłam się wytłumaczyć. Cały poprzedni rok ruchał mnie bez opamiętania: utrata jednej z najważniejszych osób w życiu do dziś odciska na mnie piętno, powoduje ból, z którym nie umiem sobie poradzić. Dodatkowo 2022 zaczęłam praktykami oraz zmianą pracy, a obie te decyzje były naprawdę złe. Dziś pierwszy raz od miesięcy mam drugi prawdziwy dzień wolnego i postanowiłam Wam napisać, co i jak. 
          
          Bardzo chciałbym wrócić do pisania, mam pomysły, ale wydaje mi się, że od dawna nie czuję tej historii. Nie chcę się męczyć, bo to najgorsze co mogę zrobić i Wam i sobie. Dlatego chyba po prostu dorosłam do decyzji o przerwie i to takiej porządnej. Nie wiem czy wrócę, więc proszę Was, nie nastawiajcie się. Chcę skończyć to opowiadanie, ale męczenie się z każdym rozdziałem i wieczne niezadowolenie nie robi mi dobrze. Możecie uznać, że już po mnie i może taka jest prawda. Wiem, że zaprzepaszczam relację, jaką z Wami miałam i to bardzo boli, ale tak chyba będzie lepiej.
          
          Trzymajcie się mocno, uważajcie na siebie.
          
          Wasze Słoneczko

reborn_sunshine

Myślicie, że opłaca się w ogóle wracać?

Iwona1326

@ reborn_sunshine  oczywiście, że tak ❤️
Ответ

reborn_sunshine

Chyba się wypaliłam, wiecie?

PrincessaVicky

@ reborn_sunshine  trzymaj się kochana ✊ I send to you powerrr
Ответ

reborn_sunshine

Pisanie idzie mi jak krew z nosa, pomocy

JaceWayland14

@ reborn_sunshine  Z czym potrzebujesz pomocy konkretnie? Może będę mogła pomóc 
Ответ

reborn_sunshine

Czeka ktoś na nowy rozdział? Chyba muszę się za niego wreszcie wziąć.

reborn_sunshine

Jak tam Wasze wakacje, kochane? Kiedy się widzimy?

reborn_sunshine

Kiedy się widzimy? ❤️

viki_vikio_o

Pytasz się już po raz kolejny a wciąż nie ma rozdziału… :/
Ответ