Zofia2091

Hej Sabrina!
          Od jakiegoś czasu Cię oglądam i chciałam się podzielić moją historią. Na razie dopiero wchodzę w temat shiftowania – czytam, oglądam i staram się to wszystko ogarnąć, a próbować planuję dopiero w przyszłości. Trochę się jeszcze boję, szczególnie paraliżów sennych i tego, że mogłabym się gdzieś „zgubić” między rzeczywistościami.
          
          Tej nocy w ogóle nie planowałam shiftować. Rano rodzice obudzili mnie jak wychodzili z domu, ale ja zasnęłam dalej. Miałam dziwny sen, którego dokładnie nie pamiętam, ale wiem, że nie był świadomy, bo nie miałam nad nim żadnej kontroli. Nie wiem też, czy w pewnym momencie się obudziłam, czy to cały czas działo się we śnie.
          
          Pamiętam tylko, że wyjeżdżałam autem z garażu i ktoś nagle włożył mi psa między nogi. Poczułam jego ciepło tak realnie, jakby naprawdę tam był. Zwykle w snach niczego tak nie czuję – ani dotyku, ani takich rozmów jak wtedy w samochodzie. A tym razem było inaczej, miałam wrażenie, że moje ciało wcale nie śpi.
          
          Wtedy, tak jak opisywałaś na live, poczułam potrzebę, żeby się poruszyć. Pomyślałam, że może uda mi się przenieść, więc zaczęłam kierować myśli na Hogwart, ale szybko się rozproszyłam i wróciłam do rzeczywistości. Co ciekawe, ciepło tego pieska dalej czułam, dopóki się nie poruszyłam – wtedy wszystko zniknęło.
          
          Dodam jeszcze, że nie mam żadnego skryptu.
          I teraz zastanawiam się, co to mogło być. Mogłabyś przeczytać to na live i odpowiedzieć? Albo dodać mnie, żebym mogła opowiedzieć sama?
          
          
          Mogłabyś mi odpisać na tik toku albo instagramie? Nazwa na ig: z_stanisz a na tik toku: kosmiczne.gwiazdy