Włączyłem sobie muzykę na słuchawkach idąc przed siebie gdy ktoś nagle do mnie zagadał.
- O! Hej Midoryia! - Uśmiechnęła się do mnie fioletowo włosa dziewczyna.
- Hej, Tanaka tak?
- Tak, w końcu zapamiętałeś. Czemu cię nie było ostatnio w szkole??
- Ostatnio dość mocno byłem chory.. Ale już wszystko okey. - Spojrzała w moje jak zwykle puste oczy.
- To dobrze że już wyzdrowiałeś. - Uśmiechnęła się do mnie ponownie. - Czego słuchasz?
- 'Sad Kid in a Black Hoodie' lil phag i dr. Woke.
- Nie kojarzę chyba..
Just another sad kid in a black hoodie
Sitting in a black so nobody talk to me- A tak teraz ją kojarzę, nie sądziłam że słuchasz takiej muzyki.
- Nie wiem jakiej miałbym słuchać. - Wzruszyłem ramionami.
'Ciekawe czy ich obudziłem śpiewając..' - Pomyślałem.
Doszliśmy razem do klasy. Jak zwykle się nudziłem i także nie planowałem nigdzie iść po zajęciach, na przerwie zobaczyłem wiadomości, tsa zrobili dla naszej trójki grupę żebyśmy mogli pisać, oczywiście Shiga był pod nazwą Tomu, a Dabi Toya, żeby nikt się nie skapnął.
Toya: Izu, śpiewałeś??
Tomu: Słyszeliśmy cię
Izu: Tsa, tylko chwilkę
Tomu: Kiedy kończysz szkołe??
Izu: Za jakieś 3 lata
Toya: Chodzi mu że dzisiaj-_-
Izu: Wiem, wiem, po 13
Tomu: Pójdziemy po ciebie 😇
Izu: Nie musicie
Tomu: Musimy
Toya: Musimy
Izu: -.-
Izu: Dzwonek, muszę kończyć.
Tomu: Kropka nienawiści;_;
Toya: Hę?
Tomu: Nie zrozumiesz
Tomu: Za stary jesteś
Toya: Mówi to 20 latek-.-
Tomu: I tak jesteś stary
Izu: Skończcie spamić!
Więc.. Dzień minął zwyczajnie nudno. W szkole nie mam nawet żadnych znajomych, więc nie miałem z kim gadać. Oczywiście mi to nie przeszkadzało.
CZYTASZ
Maska [ZAKOŃCZONE]
FanfictionMidoryia Izuku, lat 14, znany pod pseudonimem Deku oraz Maska był uczniem Staina zanim ten został zabity przez Nomu. Jest żądnym krwi nastolatkiem, który zawsze twierdzi że 'może robić co chce bo i tak już nie ma nic do stracenia'. Nie posiada indyw...