Chapter 8

1.5K 123 78
                                    

Włączyłem sobie muzykę na słuchawkach idąc przed siebie gdy ktoś nagle do mnie zagadał.

- O! Hej Midoryia! - Uśmiechnęła się do mnie fioletowo włosa dziewczyna.

- Hej, Tanaka tak?

- Tak, w końcu zapamiętałeś. Czemu cię nie było ostatnio w szkole??

- Ostatnio dość mocno byłem chory.. Ale już wszystko okey. - Spojrzała w moje jak zwykle puste oczy.

- To dobrze że już wyzdrowiałeś. - Uśmiechnęła się do mnie ponownie. - Czego słuchasz?

- 'Sad Kid in a Black Hoodie' lil phag i dr. Woke.

- Nie kojarzę chyba..

Just another sad kid in a black hoodie
Sitting in a black so nobody talk to me

- A tak teraz ją kojarzę, nie sądziłam że słuchasz takiej muzyki.

- Nie wiem jakiej miałbym słuchać. - Wzruszyłem ramionami.

'Ciekawe czy ich obudziłem śpiewając..' - Pomyślałem.

Doszliśmy razem do klasy. Jak zwykle się nudziłem i także nie planowałem nigdzie iść po zajęciach, na przerwie zobaczyłem wiadomości, tsa zrobili dla naszej trójki grupę żebyśmy mogli pisać, oczywiście Shiga był pod nazwą Tomu, a Dabi Toya, żeby nikt się nie skapnął.

Toya: Izu, śpiewałeś??

Tomu: Słyszeliśmy cię

Izu: Tsa, tylko chwilkę

Tomu: Kiedy kończysz szkołe??

Izu: Za jakieś 3 lata

Toya: Chodzi mu że dzisiaj-_-

Izu: Wiem, wiem, po 13

Tomu: Pójdziemy po ciebie 😇

Izu: Nie musicie

Tomu: Musimy

Toya: Musimy

Izu: -.-

Izu: Dzwonek, muszę kończyć.

Tomu: Kropka nienawiści;_;

Toya: Hę?

Tomu: Nie zrozumiesz

Tomu: Za stary jesteś

Toya: Mówi to 20 latek-.-

Tomu: I tak jesteś stary

Izu: Skończcie spamić!

Więc.. Dzień minął zwyczajnie nudno. W szkole nie mam nawet żadnych znajomych, więc nie miałem z kim gadać. Oczywiście mi to nie przeszkadzało.

Maska [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz