Panno Evans nowy rok z pełną parą co? Nie daj się tylko ponieść emocjom
[akcja tej książki dzieje się poza fabułą więc wybierzcie sobie piosenkę, którą lubicie w to miejsce]
Julia
- Jaki ty masz znowu problem Ayane? - burknęłam, kiedy po raz kolejny nade mną stanęła niska blondynka o zielonych oczach.
- Przesiądź się Evans - rozkazała poprawiać czarne oprawki swoich okularów - ja powinnam zająć to miejsce
- Możesz równie dobrze usiąść z przodu - przewróciłam oczami nawet nie patrząc na koleżankę z klasy - Z wadą wzroku jest to ci nawet zalecane.
- Pieprz się Evans - burknęła odchodząc - Kiedyś w końcu tego pożałujesz!
- I co naślesz na mnie tego swojego chłopaka, którym się tak przechwalasz? - powiedziałam to z taką kpiną, że reszta uczniów zaczęła się cicho śmiać z dziewczyny.
- Przecież to piłkarz! I to wybitnie dobry
- Ayane - wtrąciła się jakaś inna koleżanka - Ale nie tylko ty masz chłopaka piłkarza, więc nie masz czym się przechwalać
- A wasi Brali udział w mistrzostwach świata? Co?
- Powiadasz twój brał tak? - udawałam zamyślenie - a do jakiej szkoły uczęszczał?
- Kirkwood
W tym momencie nie wytrzymałam i ryknęłam śmiechem.
- Nie ładnie kłamać - otarłam niewidzialną łzę, podnosząc się, by spojrzeć jej prosto w twarz - Nikt z Liceum Kirkwood nie pojechał na mistrzostwa świata
- Skąd taka pewność co? - jej twarz zaczynała nabierać koloru purpury.
- Znam każdego członka tamtej drużyny. Sporo część z nich należała do Gimnazjum Raimona gdzie przynależałam też ja - wyjaśniłam nie patrząc się nawet w stronę dziewczyny - No i na dobitkę słoneczko, mój bliźniak, mój chłopak i mój najlepszy przyjaciel wystartowali w tych mistrzostwach.
- Nienawidzę cię! - dziewczyna czuła się tak upokorzona, że chwyciła swoją torbę i wybiegła z sali
- I tyle ją widzieliśmy - Mruknęłam pod nosem widząc, jak większość klasy wybucha śmiechem.
Nie umiałam do końca zrozumieć czemu ta dziewczyna była na mnie cięta od pierwszego dnia szkoły. Nie chciałam mieć wrogów ani uchodzić za jakąś gwiazdę. Jednak fakty były takie, że byłam dość znana i chyba popularna przez moje dotychczasowe osiągnięcia w piłce nożnej oraz hokeju. Chcąc i nie chcąc po tym jak wydało się co zrobił Rey Dark te ponad szesnaście lat temu, zainteresowanie moją osobą rosło coraz bardziej i młodzież wiedziała kim jestem tak samo jak dorośli. Jednak z innej strony nie chciałam być tak znana ani nie zamierzałam się wychwalać tym wszystkim. Chciałam być zwykłą miłą dziewczyną otoczoną, grupką znajomych. Zamierzałam być cały czas miłą i sympatyczną dziewczyną by ludzie mnie po prostu polubili, nie za moje osiągnięcia tylko za to, jaka jestem. Do tej pory nawet mi się to udaje. Z wyjątkiem Ayane, która zdaje się mnie nienawidzić. Może kiedyś poznam powód? Postanowiłam się tym nie przejmować i usiadłam spowrotem w swojej ławce wyciągając komórkę, gdyż przerwa jeszcze trwała. Weszłam w odpowiednią aplikację i odszukałam czat, gdzie Axel, pisząc krótką wiadomość:
''Co ty na to, by pójść gdzieś po lekcjach?''
Po chwili przyszła odpowiedź:
''Nie mogę idę z kolegami z drużyny''
"No okej.. Baw się dobrze skarbie''
Nie odpisał mi na wiadomość co mnie zdziwiło ale nie przejęłam się tym szczególnie. Może i tak lepiej? Powinnam w końcu udać się w pewno miejsce, z którego odwiedzeniem zwlekałam już bardzo długo. Postanowiłam wykorzystać tę sytuację, szybko pisząc mamie, że nie wrócę dziś do domu na noc i by się nie martwiła.
~ * ~
Po ostatnim dzwonku wsiadłam do autobusu, jednak jego kierunek był inny niż zazwyczaj. Nie jechałam ani do domu, ani na trening, ani nawet po Marka, Axela czy Jude'a. Mój autobus kierował się w stronę budynku akademii królewskiej, który chcąc nie chcąc był niegdyś moim domem, a teraz własnością. Nie odwiedziłam tego miejsca ani razu od momentu, kiedy stamtąd uciekłam z walizkami. Byłam gotowa na spędzenie nocy w szperaniu w różnych regałach i papierach oraz na tym, by przemyśleć co właściwie zrobić z tak ogromną posiadłością.
Niby byłam gotowa, jednak czy jestem wstanie przekroczyć próg? Co, jeśli nie będę wstanie wsadzić klucza w zamek i po prostu otworzyć tych drzwi? Co właściwie zastane w tym budynku? Ile rzeczy odkryję, o których nie miałam pojęcia? Wiedziałam, że wszystkie odpowiedzi na pytania uzyskam dopiero wtedy jak sama się tego przekonam...
__________________________________
CZYTASZ
Młoda Gwiazda | Inazuma Eleven
FanfictionTrzecia część przygód Panny Evans oraz spółki... Co czeka tym razem młodą piłkarkę oraz hokeistkę w jednym? Jakie przeciwności losu tym razem dostanie pod swoje nogi Julia? Czy to, że właśnie zaczyna naukę w liceum będzie miało wpływ na jej znajomoś...