Jeden strzal

450 12 0
                                    

*8.00 na komendzie*
Siedzieliśmy z Tomkiem w naszym gabinecie i czekaliśmy na jakąś sprawę.
Młoda, Tomek macie kobietę to przesłuchania- do gabinetu wszedł Krzysiek
Nowa sprawa?- zapytałam, wtedy do gabinetu wparowała Karolina
Natala, Ola ma przewalone- powiedziała Karolina
Czekaj, nie mów mi że Bielecka- wstałam i podeszłam do mojej siostry
O nią chodzi- odpowiedziała
Krzysiek, przyprowadź mi do sali przesłuchań panią Bielecka- Krzysiek poszedł, a my z Tomkiem udaliśmy się do sali przesłuchań
Natalka, wasze przesłuchanie bedzie z prokuratorem- szef przyszedł do tej sali
Szefie, który prokurator- zapytał szef
Karolina Nowakowska- odpowiedział
O pierwszy raz bede prowadzić sprawę z własna siostra- uśmiechnąłam sie pod nosem, co nie zmieniało faktu, że podejrzana jest moja najlepsza przyjaciółka.
Karolina, a tak ogólnie o co chodzi z tą Olą- zapytałam
Zabójstwo- odpowiedziała, po tym do sali weszła Ola.
Pani Karolino, proszę wyjść- do sali wszedł prokurator Kornel Jagieło
Ale ja bym chciała, byc przy tym przesłuchaniu- odpowiedziała Karolina
Tez bym chciał dużo rzeczy, a teraz proszę opuścić sale przesłuchań- prokurator wskazał na drzwi, Karolina wyszła i przesłuchaliśmy Olę
Krzysiek, weź panią na dołek- miałam mieszane uczucia, trzymają Olę bez porządnego dowodu. A z drugiej strony wyglada to bardzo realistycznie
*22.30 na komendzie*
Natalcia, proszę wrócimy do domu, odpoczniesz i jutro zajmiesz się spowrotem sprawa Oli- Michał specialnie przyjechał po mnie na komendę
Michał, cicho nikt nie może sie dowiedzieć, że znam Olę- odpowiedziałam
Czemu?- zapytał
Wyłączą mnie ze ślectwa- oznajmiłam
Kto wie, ze znasz Olę osobiście?- zapytał
Tomek, Bolo, Daga, Arek- odpowiedziałam
Dobra, chodz wrócimy do domu- Michał pociągnął mnie za rękę, a ja uległam jego prośbie i pojechaliśmy do domu.
*7.30 na komendzie (znów)*
Do gabinetu mojego i Tomka wszedł szef
Natalko, moge cię prosić na chwile- powiedział szef
Tak, juz ide- poszłam do gabinetu szefa
Słuchaj, doszły do mnie sluchy, że znasz się prywatnie z panią Bielecka- szef wziął do ręki akta
Tak, to prawda- odpowiedziałam, wiedziałam że zostane wyłączona ze śledztwa, ale tu mnie szef zaskoczył
Natalka, nie wyłącze cię ze śledztwa, ponieważ, miałyście tych samych znajomych, może wiesz kto by chciał zaszkodzić pani bieleckiej- oznajmił szef
Ostatnimi czasy Lila bardzo dziwnie się zachowuje- odpowiedziałam
Jak dziwnie się zachowuje?- zapytał
Jest całkowicie inna niż kiedyś, gada dziwne rzeczy ogólnie, dziwna jest- opowiedziałam szefowi to co dzieje się z Lilą
Podaj jej dokładne dane- dałam szefowi dokładne namiary na Lile. Wróciłam do gabinetu gdzie czekał na mnie Tomek i prokurator jagieło
Pani, Natalio mamy nowe dowody w śledztwie- powiedział
Pani Aleksandry nie było wtedy w Warszawie, była z uniwersytetu na wyjeździe w Gdańsku, proszę zgłosić to, żeby wypuścić do domu- prokurator wyszedł z naszego gabinetu, a ja poszłam szybko do krzyska, żeby wypuścili Olę z aresztu. Siedziałam do strasznie pozna na komendzie z myślą, że pojawi się nowy dowód w sprawie. Nawet nie wiem kiedy z 10 stała się 23
Cześć Tomek, jest Natalka?- zapytał Michal, który wszedł do naszego gabinetu.
Tak, jest- Tomek specialnie dla mnie siedział na komendzie, Michał rozejrzał się po gabinecie, ale nie widział mnie
Gdzie ona jest?- Michał cały czas rozglądał się po gabinecie, Tomek wskazał mu na miejsce za biurkiem. Pojechałam z Michałem do jego rodzinnego domu, nie byłam za tym, ale chłopak mnie namawiał, wiec się zgodziłam
*w domu matczakow*
Michał, złapał mnie w pasie i przybliżył do siebie, zamknął mnie w szczelnym uścisku, ale nasze przytulanie musiał ktos przerwać, zadzwonił mój telefon
Halo- powiedziałam bez zastanowienia
Natalka, proszę przyjedź- w słuchawce uslyszlam przerażony głos Oli
Ola, co sie stało?- podniosłam się do pozycji siedzącej, Michał również to zrobił
Lilka tu jest, Natala ona ma bron- blondynka zaczela płakać do słuchawki, ja sie rozlaczyłam, ubrałam szybko dresy i bluze, wziełam bron i legitymacje, Michał pojechał za mną, po drodze zajechaliśmy po Tomka.
Michał zostań tu- dałam chłopakowi buziaka w policzek i wyszłam z Tomkiem z samochodu, wbieglismy do naszego mieszkania.
Lila- odezwałam się
Natalia, co ty tu robisz- zapytała dziewczyna, która miała dziwne oczy takie nie typowe, jakby się czegos naćpała
Przyjechałam cie ratować- odpowiedziałam
Mnie?- zapytała zdziwiona
Żebyś nie zmarnowała sobie najlepszych lat życia w więzieniu- odpowiedziałam
Zabije, najpierw Olę, potem ciebie, następnie Tomka i Michała- wymierzyła bronią w mnie, na co my z Tomkiem rowzniez wyciągnęliśmy klamkę.
Opuść bron- powiedział Tomek, wtedy do mieszkania, wparował prokurator jagielo, Tomek musiał go powiadomić, jaka jest sytuacja.
Nagle Lila strzeliła... trafiła w prokuratora, Tomek złapał lile, a my z Ola zajęłysmy się postrzelonym prokuratorem.
Ola, cholera powiedz cos- krzyknęłam do przyjaciółki
Co mam powiedzieć- odpowiedziała
Studiujesz medycynę- powiedzilam
CIĄG DALSZY NASTĄPI....

Gdyby jutra nie było/ mataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz