Następnego dnia rano
Kiedy otworzyłem swoje oczy zobaczyłem Ewrona a dokładniej jego tors. Czemu on tutaj jest?! Na dodatek jestem w niego wtulony ale jak to się stało?
Godzina 03.33 Pov Ewron
Zapomniałem wziąć koca od Nexe heh. Wstałem i poszedłem w stronę sypialni gdzie spał mój książę. Cichym krokiem wszedłem do środka mój ukochany tak słodko śpi może położę się na chwilę obok. Położyłem się obok niego leżałem tak chwilę kiedy miałem wstać Krystian przytulił mnie nagle. Trochę się przestraszyłem bo jest ciemno jak w dupie. Spojrzałem na niego jest taki uroczy jest ode mnie niszy tylko o parę cm co sprawia że mogę patrzeć na niego z góry w sumie i tak patrzę tak na innych ludzi. Nexe jest wyjątkiem delikatnie głaskałem jego włosy i odganiałem kosmyki z jego pięknej chłopięcej twarzy.
Powrót do Nexe godzina dziewiąta
Zrobiłem śniadanie kiedy Ewron dalej smacznie leży w moim mięciutkim łóżku. Dalej się zastanawiam skąd się tam znalazł może lunatykował? Kiedy skończyłem robić tosty francuskie poszedłem obudzić Kamila. Który jak się spodziewałem śpi sobie w najlepsze.
N- Wstawaj ulańcu! Jedzenie gotowe- Zacząłem go popychać i szturchać a on dalej śpi. Usiadłem na nim ukradkiem.
N- Ewron wstawaj! Jak wstaniesz oddam ci mojego pasata.- złapał mnie za ręce i przyciągnął do siebie.
E- Wolę abyś to ty mi się oddał- wyrwałem mu się.
N- Jedzenie jest gotowe więc jeśli chcesz mnie zjeść to zjedz śniadanie.- wstał z łóżka.
E- A już myślałem.-
N- Nie ma nie pozwalaj sobie za dużo bo jeszcze cię wyrzucę na zbity pysk na tą burzę.- Serio lało jak z cepa.
E- Już spokojnie już już nie bądź taki nie cierpliwy od razu.- Wyszedł z pokoju. Heh czyli dzisiaj cały dzień z Ewronem co oznacza że burak na twarzy jest przewidziany ale ten burak będzie bardziej z zażenowania.Prześcieliłem łóżko i poszedłem do Ewrona. Siedzi i je bez swojej koszulki.
N- Mógłbyś się chociaż ubrać!- Chłopak wzruszył ramionami.
E- Przecież jestem ubrany.-
N- Nie prawda nie masz na sobie bluzki- Kiedy powiedziałem to wyją brelok i z biało-czarną bluzką. N- Serio? Brelok. Czy ty w ogóle możesz nazwać to coś bluzką?!- Przechylił głowę i się uśmiecha. E- No nie można ale wiem że posiadałem taką bluzkę kiedy cię poznałem byłeś w tedy taki słodki.- Wstał krzesła i dotknął mojego policzka. Zabrałem jego rękę nie chcę aby mnie dotykał. N- Ewron nie dotykaj mnie tak. Chcę być z tobą tylko i wyłącznie w przyjacielskich stosunkach.- E- To oznacza że możemy się całować po przyjacielsku.- Złapał mnie w tali i przybliżył do siebie. N- Co?! Nigdy!- Kopnąłem go w krocze. Puścił mnie ale a jego twarzy można zobaczyć ból. Aż mi się go szkoda zrobiło. Dobra niech mu będę i tak go nie pokocham przez ten tydzień. N- Ewron przepraszam chyba za mocno cię kopnąłem.- Pocałowałem go delikatnie w policzek. N- Na przeprosiny.- Uśmiechnął się i mnie przytulił. A przed chwilą był taki biedny żałuje tego E- Daj mi się przytulić jak ciebie nie ma myślę że umieram.- Czy ja go za mocno nie uderzyłem? I czy to się nie zamienia przypadkiem w próbę gwałtu?Parę godzin później.
Ewron wrócił do domu a ja gram w Rusta z innymi kiedy okazuje się że Ewron ma urodziny. Kompletnie o jego urodzinach jaki zemnie przyjaciel. Ludzie mają wszystko dla niego a ja nic... Dobra mam coś niech mu będzie ale też dzisiaj traktowałem go oschle... Nie po prostu jest idiotą i tyle.
Zaczęło się każdy zaśpiewał piosenkę jeden zdolniej jeden mniej. Czas na prezenty. Ustawiłem się się za Thorkiem wiem, że też jest shipowany z Ewronem heh. Czas na mnie. N- Sto lat Ewron możesz zemną się normalnie całować ale bez pocałunku francuskiego.- E- No dobrze jutro do ciebie wpadnę znowu to to wykorzystam.- zarumieniłem się letko eh.
Po streamie zrobiłem swoją rutynę ale teraz o niczym nie myślałem i miałem wywalone na mój sen. To był mój błąd!
------
CZYTASZ
~*Tylko przez Tydzień*~ Nexe x Ewron
Fiksi PenggemarZakład pomiędzy Nexe i Ewronem! Trwa tylko tydzień. Czego dotyczy zakład? Dowiesz się jak przeczytasz!