Rozdział 1

412 11 3
                                    

Za dwa dni miałam wyjechać do Hogwartu, bardzo się cieszyłam że tam pojadę to było moje marzenie, więc zaczęłam się pakować, jak już się spakowałam to zeszłam do mojej mamy na dół, zobaczyłam mamę całą zapłakaną, więc do niej podeszłam i ją przytuliłam

- Mamo co się stało?

- Zapytałam się ale nie dostałam żadnej odpowiedzi, więc spytałam się  jeszcze raz

- Mamo co się stało?, Odpowiedz mi bo zaczynam się nie niepokoić

- Nagle mama się odezwała

- córeczko, wiesz że cię bardzo kocham tak.

- Tak mamo wiem, ale do czego zmierzasz?

- muszę ci coś powiedzieć

- no to mów

-Byłam strasznie przestraszona, nie wiedziałam co się dzieje, mama też miała  bardzo smutną minę po jakiś dwóch minutach się odezwała.

- Córciu twój ojciec miał poważny wypadek w pracy, i leży w szpitalu jest w śpiące, i nie wiadomo czy się obudzi

-Po tych słowach mama się popłakała

- Co mamo jak to, kiedy się o tym dowiedział

- Do oczy napływały mi łzy, strasznie się bałam że mój ojciec nie przeżyje, ponieważ mój ojciec jest żołnierzem jeździł na bardzo trudne misje które groziły  śmiercią

- Co kiedy się o tym dowiedziałaś  ?

- Zapytałam mamę a ona mi odpowiedziała

- Dostałam list od twojego wujka 

- Podała mi list, i go przeczytałam
       

                             Droga rodzino
                  
                      Hej jak się czujecie?,
                      mam bardzo ważna
                     Informacje, dziś na w
                    Pracy zdarzył się wypadek z
                   Ojcem Patrycji, nie chciałem
                  wam tego mówić, ale
                  postanowiłem wam powiedzieć
                 James leży w szpitalu, jest w
               śpiączce nie wiadomo czy się
               wybudzi, trzymamy kciuki żeby
               było wszystko dobrze.
               

                                                    Pozdrawia

- Zaczęłam płakać, bo się bałam o tatę,
i to bardzo, ale teraz wiem że muszę wspierać mamę, bo dla niej to jest trudniejszy dzień, a to że jeszcze miała za dwa dni sama zostać w domu do mnie serce zabolało, ale szkoła jest najważniejsza i muszę ją skończyć.....
 


- następnego dnia

- Wstałam rano, i poszłam się przygotować bo o 8:30 muszę być na peronie 9 i 3/4 a o 9:00 mam pociąg żeby się nie spuźnić, to wzięłam szybką kąpiel, potem się ubrałam, ubrała na siebie czarne dżinsy, biały sweterek i Vansy, zrobiłam lekki makijaż i spięłam włosy w luźnego koka i zeszłam na dół do mamy, widziałam mamę w kuchni więc podeszłam i się przywitałam

- hej mamo, co będzie na śniadanie?
- Witaj córeczko na śniadanie będą naleśniki z miodem, i z owocami
- mmm aż mi ślinka leci, już się głodna zrobiłam
- Zjadłam śniadanie i razem z mamą się szykowaliśmy do wyjścia, jak już byłyśmy gotowe to wejścia do samochodu i pojechaliśmy na pociąg, jak weszliśmy już na peron i weszliśmy przez ścianę, i się zaczęło....

___________________________________________

Jak wam się podobał rozdział?
Jak by co to dopiero zaczynam,
I myślę że mnie dobrze przyjmiecie kolejny rozdział się pojawi jutro 🙂

Jak myślicie co się teraz stanie....🤔
Ps. pszepraszam za błędy

                  
                           
                        
                        
                      
                 
                 
              
             
            

                  
                        
                        
                       
                      
                   
                  
                 
     
                  
         

                 
                         
                 
                    

Miłość z dwóch różnych domów  | Draco Malfoy | Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz