Rozdział 3

220 11 6
                                    

Szliśmy do Hogwartu, a ja myślałam o tym jak się zachowywał Malfoy był strasznie uparty i nie znośny, nagle jak szliśmy do Hogwartu z Golden Trio w ciszy nagle odezwał się Harry

- hej Patrycja  wszystko dobrze?, pytam bo widzę że jesteś zdenerwowana

Miał rację byłam strasznie zła za to że Malfoy mi rozkazywał ale musiałam się odezwać bo wiedziałam że jak się nie odezwę to mi nie da spokoju więc....

-Tak wszystko dobrze *uśmiechnęłam się niezręcznie*

-Ale czy na pewno się dobrze czujesz? Patrycja widać po tobie że jest coś nie tak

-Nie Harry jest wszytko dobrze, dobra nie gadajmy o tym proszę lepiej się pospieszny bo nie zdążymy, a ja bym bardzo chciała się już dowiedzieć do jakiego domu należę *uśmiechnęłam się niezręcznie*

Gdy już dotarliśmy do Hogwartu Harry Ron i Hermiona weszli do sali a ja zostałam na zewnątrz i czekałam aż dambeldor zawoła mnie żebym weszła

W wielkiej sali

- Dzień dobry uczniowie dziś dołączy do nas nowa uczennica Patrycja zapraszam cię Patrycjo proszę tu przyjdź i usiąść na kszęślę a tiara przydziału przydzieli cię do swojego domu

Nagle drzwi od wielkiej sali się odworzyły, ja stojąca przy drzwiach nie wiedziałam co robić, jak spojrzałam na
Dambeldor'a który pomachał ręką że mam wejdź to wielkiej sali też tak zrobiłam, weszłam i widziałam wzrok wielu ludzi i oczywiście spojrzenie tego idioty Malfoy'a który nie odrywał ode mnie wzroku tak mnie to dererwowało że zrobiłam mu na złość i spojrzałam za Harrego który też się na mnie patrzał ale akurat wzrok Harrego mnie nie wkurzał, tak jak wzrok Malfoy'a, podeszłam do kszesła i usiadłam nagle Minerwa Mcmagonagall  założyła mi tiarę przydziału na głowę.

- Odważna... Przyjacielska... Mądra... Ale i troszkę złośliwa Hmmm już wiem niech będzie GRYFFINDOR!!!

Bardzo się ucieszyłam gdy diara powiedziała Gryffindor a nie Slyterin od razu poszłam do stołu moich nowo poznanych przyjaciół Hermiona przytuliła mnie na powitanie a Harry i Ron się szczerze uśmiechnęli byłam bardzo szczęśliwa ale teraz wiem że ten zarozumialec Malfoy będzie mnie wyzywał od szlam ale się tym nie przyjęłam bo wiedziałam że kiedyś się mu to znudzi i przestanie

-Patrycja nawet nie wiesz jak ja się cieszę że jesteś w Gryffindor

-ja też się cieszę Hermiona nawet nie wierz jak bardzo

- Wiesz już kim masz pokój ?

- Tak wiem mam z tobą *uśmiechnęłam się szczerze*

Po kolacji poszliśmy wszyscy do swoich Dormitorium ale nagle Hermiona mnie zatrzymała i powiedziała

- Hej Patrycja może pójdziemy do naszego pokoju i się rozpokujesz co?

-No okej *Uśmiechnęłam się* to pa chłopaki

-Pa

-Do zobaczenia Patrycja *Harry się uśmiechną*

Poszłam z Hermioną do naszego pokoju po drodze spodkałam Malfoy'a ale się do siebie nie odezwaliśmi tylko się na siebie spojszaliśmy było widać na jego twarzy smutek, na pewno myślał że będę w Slyterinie A nie w Gryffindorze, ale się tym nie przejmowałam tylko poszłam przed siebie, gdy już dotarliśmy z Hermioną to mnie zamurowało pokój był śliczny miał ślinę czerwono złote ściany piękne dwa duże łużka tam było normalnie ślicznie

- No Hermiona ładnie tu masz 🙂.

- Dziękuję sama to urządzałam 🙂.

-No to powiem ci że masz talent do dekorowania wnętrz 🙂.

-Milo mi że tak mówisz, ej chodź oprowadzę cię po Hogzwardzię.

- No okej to ja się tylko przebiorę i możemy iść.

-No okej to ja poczekam 🙂.

Poszłam się przebrać ubrałam czerwoną spudniczkę do tego ubrałam pod kolor sweter który sobie podwinęłam troszeczkę do kury, dopasowałam sobie czarną torebkę ubrałam do tego srebrny naszyjnik i wyszliśmy z pokoju po drodze spodkliśmy Malfoy'a niestety się podwinęłam i na niego upadłam na szczęście się nie przewróciliśmy

- Uważajcie jak chodzicie szlamy *Nagle Malfoy spojżał się na mnie* O witam szlamcię *uśmiechną się złośliwie*

-Po pierwsze nie jestem szlamą, a po drugie nie jestem odczep się od nas Malfoy !!! * Byłam na niego strasznie zła dlaczego muwi do mnie Szlamćiu jak ja kurwa szlamą nie jestem*

-uhuhu szlamcia się wkurzyła 😈

Nie wierze znowu mnie nazwał szlamą to że jestem w Griffinforze nie oznacza że jestem szlamą moja rodzina jest czystej krwi moja mama nią i mój tata byli w Slyterinie ale ja chciałam być inna i chciałam być w Gryffindorze ale mnie on tym wkurza

-Nie no Malfoy teraz przegiłeś Malfoy *wyciągnęłam ryszczkę i zaczęłam celować w Draco miałam już wypowiedzieć zaklęcie ale odezwała się Hermiona*

---------------------------------------------
Jak wam się podoba następny rozdział, za parę dni będzie kolejny
I przepraszam że mnie tak długo nie było cieszę się że moja książka się podoba nie którym bo się bardzo staram zachęcam wam też to zajżania na mojego tik toka harry_potter_historie_

Miłość z dwóch różnych domów  | Draco Malfoy | Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz