12.

123 16 13
                                    

Shaybug: właśnie zobaczyłam coś pięknego

Cruz: ...

Otis: ...

Brett: mianowicie?

Shaybug: Matty na wózku inwalidzkim 😀

Brett: ...

Cruz: ...

Otis: ...

Mills: ...

Tony: przepraszam ale co do cholery w tym pięknego? I dlaczego jest na wózku?

Shaybug: mały Matty złamał nóżkę i uszkodził nadgarstek więc nie jest w stanie chodzić o kulach 😀

Tony: że niby sam sobie uszkodził ciało?

Shaybug: no oczywiście że sam a jakżeby inaczej

Tony: ty go pobiłaś

Shaybug: niech się cieszy że blisko niego były pielęgniarki bo nie wyszedłby z tego żywy

Tony: czyli przyznajesz się że ich pobiłaś

Shaybug: no ale zwróć uwagę na powód pobicia

Shaybug: gdyby mnie szuje nie okradły to nic by się nie stało

Tony: ale to twoja wina że są w szpitalu

Shaybug: jak możesz osądzać mnie o coś tak potwornego? Ja nigdy nie skrzywdziłabym tych dwóch kochanych idiotów!

Shaybug: po prostu nie wiem co powiedzieć

Tony: a ciągle gadasz

Shaybug: a cichaj

Shaybug: wiesz ile się nasłuchałam od ochrony szpitala?

Tony: o nie! Czyżby mieli problem z tym że pobiłaś dwóch mężczyzn?! Nie do pomyślenia!

Shaybug: a właśnie że nie!

Shaybug: byli wściekli bo Kelly i MJ strasznie im przeszkadzali i podobno dodali im do kawy kostki do zmywarki

Tony: ...

Otis: HAHAHAHAHAHHAHAAHA

Mills: Kapitan i Porucznik to zrobili?!

Shaybug: ...

Shaybug: czemu to dzieciątko jest w tej grupie?

Shaybug: jest zbyt zdrowy psychicznie żeby tu przebywać

Mills: :(

Shaybug: nic do ciebie nie mam Mills

Shaybug: ale my jeszcze bardziej rujnujemy ci psychikę

Mills: poradzę sobie!

Shaybug: ...

Shaybug: okeeeej

Tony: czy ty przez chwile troszczyłaś się o kogoś?

Shaybug: zamknij morde szczylu

Tony: i wracamy do normy

Shaybug: kurde nudzi mi się

Chicago Fire CzatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz