Chicago Fire Czat

17.

Otis: LUDZIE

Otis: MAMY PROBLEM

Herrmann: co znowu

Cruz: CASEY MA OBJAWIENIE BESTI O LICZBIE 666!!!

Herrmann:

Mouch:

Szeff:

Mills: 😱

Tony: co wy do cholery zrobiliście żeby go tak wyprowadzić z równowagi?!

Cruz: nic!!!!

Tony: mówcie to może uda nam się to odkręcić!

MJ Casey: ..........

Mills: czy to są kropki nienawiści?

Tony: ...

Szeff: tak

Herrmann: Boże

Tony: mówcie bo inaczej zginiemy!

Otis: tak jakby powiedzieliśmy jego klientom że sprzedaje proszek do prania a nie kokainę

Tony: ...

Capp: ...

MJ Casey: .........

Tony: mamy przesrane!!!

Cruz: co ty nie powiesz

Szeff: jeśli to przeżyjemy to przysięgam że was zawieszę na miesiąc

Otis: uczciwa umowa

Cruz: jeśli bycie zawieszonym przez miesiąc sprawi że przeżyjemy to się zgadzam!

Mills: co się teraz stanie?????

Herrmann: nikt tego nie wie

Herrmann: kiedy Casey ma objawienie jest nieprzewidywalny

Mills: 😱

Szeff: pod remizą jest specjalny bunkier

Tony: to na co my jeszcze czekamy?!?!?!

MJ Casey: ........

Szeff: ja już w nim jestem

Szeff: macie 20 minut żeby tu dojechać, ten kto się spóźni nie wchodzi

Tony: tak jest!

Szeff: musimy zrobić listę obecności osób które przyjdą

Szeff: Tony, Capp, Mills?

Tony: TAK!!!

Capp: tak

Mills: tak!!!!

Szeff: Herrmann, Mouch?

Herrmann: tak

Mouch: tak

Szeff: Dawson, Kidd, Brett?

Brett: tak

Gabby: tak

Kidd: tak

Shaybug: TU JESTEŚCIE SZMATY

Gabby: o kurwa

Tony: zajebiście

Tony: nie dość że Casey ma objawienie to jeszcze Shay coś opętało

MJ Casey: .......

Szeff: Shay, Severide, idziecie do bunkra?

Shaybug: ja z chęcią

Kidd: NIE

Gabby: PRZECIEŻ ONA NAS ZABIJE

Szeff: zasłużenie