Prolog

657 43 4
                                    

Korekta!


Uśmiechnął się szeroko i spojrzał na dziennikarkę. Zadawała ona pytania każdemu z nich. Louis był ostatni. Czekał cierpliwie na swoją kolej. Czas płynął mu zdecydowanie za wolno. Mógłby powiedzieć, że zbyt wolno. 

— Louis! Teraz twoja kolej. 

Poczuł wzrok na sobie. I to nie byle jakiej - Harry Styles. Obiekt jego westchnień. Wymusił uśmiech w stronę kobiety i uparcie się w nią wpatrywał. Nie wolno byłoby mu na niego patrzeć. 

— Piszesz najwięcej piosenek w zespole. Inspirujesz się kimś?

Harry'm. 

— Ja... Mam kilka sposobów, aby zmotywować się do pisania. Kilka inspiracji...

— Możesz zdradzić nam jeden z nich?

— Wolałbym zostawić to dla siebie. Jeszcze moi przyjaciele to wykorzystają.

Stał się nerwowy. Zauważył to Niall, który dokładnie wiedział, o co chodziło. Poklepał go po ramieniu i zaśmiał się. 

— Nie bądź taki. Nie ukradniemy ci tego. 

— Nie ma mowy — powiedział. — Poproszę następne pytanie.

— Strefa sercowa... Niedługo walentynki. Masz kogoś na oku?

Harry'ego.

— Nadal jestem singlem. Tak chyba już zostanie. 

— Może jest jednak jakaś dziewczyna, którą masz na oku?

Od kiedy Harry jest dziewczyną?

— Nikogo jeszcze nie ma.

— Szkoda, ale to informacja dla wszystkich dziewczyn... Louis nadal wolny! — Zawołała i spojrzała na niego. — Z kim jesteś najbliżej w zespole?

Z Harry'm.

— Z Niall'em. To naprawdę dobry kumpel. 

— A reszta?

— Również jest w pewnym sensie bliska, jednak Niall jest moim przyjacielem. 

Harry również. 

Uśmiechnęła się do niego i kiwnęła głową. 

— Mam jedno pytanie od fanki... Wcześniej byłeś bardzo często widziany z Niall'em bądź Zayn'em na mieście. Teraz już rzadko. Fani się martwią. I oto pytanie: dlaczego to się dzieje?

Bo Harry woli zostać w domu. 

— Wieczorami piszę piosenki i komponuję muzykę na następne płyty. 

— Będzie więcej płyt?

Jeśli się nie rozpadniemy. 

— Oczywiście, że tak. Mamy dużo materiału. 

Mamy dużo materiału na solowe płyty. 

— To cudowna wiadomość. 


Gdybyście tylko wiedzieli, co kryją kolejne dni...

mendacious crying → larry ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz