Siedem

626 34 56
                                    

Pov Kamilek
Krystian już po 15 minutach wtulił się w Filipa na co ten się zaśmiał cicho. Ja odwróciłem się w stronę Staśka

-mówiłem że chce się do niego tylko poprzytulać haha

S-haha ale przyznasz słodko wyglądają

-racja haha

S-też chcesz tak wyglądać

-tak czyli jak XD

S-ahh nie ważne Hahaha

-Aaa wiem o co ci chodzi hahah. Jak chcesz też możesz się przytulić

S-narazie nie skorzystam lecz w najbliższym czasie czemu nie

F-ale czy wy możecie przestać gadać bo trochę przeszkadzacie

-Przepraszam

Znów wróciłem do oglądania. To chyba był najmnjej straszny horror jaki oglądałem. Stasiek i tak się przytulił nawet nie przez to że to było straszne czy się zakochał ale przez to że zaraz miał wylecieć i to ostatnie chwile które razem spędzamy.

S-dobra chłopacy ja muszę już iść bo zaraz 20

-Czyli lecimy

F-szkoda

-wiadomo że dla was lepiej będziecie mogli sie pomiziać bez ludzi haha

K-oj Kamilek daj spokój wiemy że jesteś po prostu zazdrosny hahaha

-hahah ciekawe o kogo

F-napewno nie o mnie

S-Kamil idziemy?

-tak tak już

Wyszliśmy z mieszkania żegnając  się z chłopakami. Szybko dojechaliśmy do domu. Gdy weszliśmy Stasiek zapakował ostatnie rzeczy. A ja w tym czasie wpadłem na bardzo mądry pomysł.

S-Kamil co ty robisz ahahga

-lecę z tobą wytrzymam w tej walizce

S-hahaha wyłaź nie zmiescisz się hahag

-ja się nie zamieszczę no to patrz

Wszedłem do walizki i ją zasnąłem do końca. No i z wyjściem miałem problem

-Stasiek Pomożesz mi wyjść

S-wchodź sam jak tam się wpakowałeś hahah

-Kurwa Stasiek wypuść mnie ja mam klaustrofobię (nie wiem czy tak jest naprawdę lecz mi to tu pasowało)

S-dobra dobra już cię wypuszczam

Stasiek mnie wypuścił i wyszliśmy z domu. Odprowadziłem do pod sam pociąg i czekałem póki nie odjedzie.

-Będę teskinił

S-ja też będę codziennie dzwonił

-trzymam cię za słowo haha

S-o to mój pa

-paa

Patrzyłem jak odjeżdża. Postałem tak chwilę i doszedłem. Bałem się chodzić sam po nocy. Można powiedzieć że biegałem a nie szłem. Gdy dotarłem do domu  nie wiedziałem co mam zrobić. Postanowiłem się wykopać. Wszedłem pod prysznic ciepła ciecz spadła na moje ciało. Stałem tak chwilę i wyszedłem. Owinąłem się ręcznikiem i wyszedłem z łazienki kierując się do pokóju. Stasiek zostawił u mnie swoją ulubioną bluzę. Nie wiele myśląc założyłem ją na siebie i do tego szare dresy. Stwierdziłem że zrobię streama ponieważ dawno ich nie robiłem. Usiadłem przed komputerem upewniając się że wszystko jest w porządku. Przywitalem się z czatem i odpaliłem zapytałem w co chcą grać. Połowa chciała Outlasta ale i tak wygrało GTA. Zebrałem chłopaków niestety bez Stasia i zaczęliśmy grać. Posiedziałem z moim kochanym czatem do 3 i skończyłem streama. Na szczęście nie musiałem jutro wrzucać odcinka. Zszedłem do kuchni i zrobiłem tosty. Szybko je zjadłem i położyłem się spać. Napisałem Staśkowi dobranoc i przykryłem się kołdrą.


Hej ludziska

Sorry ze tak nie regularnie są te rozdziały ale pisze je kiedy mam wenę której a ostatnim czasie brakuje.

Rozdział pisany na angielskim XDD

504 słowa

Ewron X Thorek [zakończone] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz